Radunia Stężyca - Chojniczanka Chojnice 27.02.2022 godz. 13
18 sierpnia 2021 roku Chojniczanka w Chojnicach rozbiła Radunię Stężyca 5:1. Bramki zdobywali Artur Pląskowski, Szymon Skrzypczak (dwie), Łukasz Wolsztyński i Mateusz Klichowicz. Honorowe trafienie dla beniaminka zaliczył Wojciech Łuczak. Po sześciu miesiącach druga konfrontacja pomorskich drużyn na szczeblu 2 Ligi wcale nie musi wyglądać tak jednostronnie. Radunia okrzepła i z pewnością zagra inaczej.
- Jesteśmy przygotowani bardzo dobrze. W mojej ocenie jesteśmy lepszą drużyną, niż byliśmy jesienią. Latem nie było czasu, aby wkomponować wszystkich nowych zawodników. Tabela w lidze jest mocno spłaszczona. Czekamy z niecierpliwością na mecz z Chojniczanką. Mamy swój plan. Podchodzimy do tego spotkania z pokorą, ale także wiarą we własne siły - przekonuje Sebastian Letniowski, trener Raduni Stężyca.
Beniaminek eWinner 2 Ligi w 20 meczach zdobył 32 punkty i zajmuje w tabeli czwarte miejsce. To lokata dająca prawo gry w barażach o 1 Ligę (miejsca 3-6). Druga w stawce jest Chojniczanka, która ma 38 punktów, a na zakończenie jesieni pokonała 3:1 liderującą Stal Rzeszów (45 punktów po 19 meczach).
- Na pewno okres zimowy to żmudna praca przeplatana meczami sparingowymi. Dużo treningów na własnych obiektach, szczególnie na sztucznej murawie. Nie możemy się więc doczekać pierwszego meczu. Wiadomo, że faworytem będzie Chojniczanka, a ma to związek z jej miejscem w tabeli i faktem, że jest jednym z głównych kandydatów do awansu, obok Stali Rzeszów. Dużo jakości jest po stronie chojnickiej drużyny - zauważa trener Letniowski.
Na razie nie wiadomo, czy przed zespołami 2 Ligi pierwsze z 14 spotkań tej wiosny. Ważą się losy zadłużonego GKS-u Bełchatów, który może nie przystąpić do rozgrywek.
- Przed rozpoczęciem tej rundy będziemy się koncentrować teraz tylko i wyłącznie na Raduni Stężyca, na naszym lokalnym rywalu. Mam nadzieję, że te derby Kaszub będą w naszym wykonaniu dobre i wywieziemy stamtąd trzy punkty - mówi Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Chojniczanki Chojnice.
- Do tej pory w tym sezonie raz było lepiej, a raz gorzej. Finalnie jesteśmy na drugim miejscu. Co prawda, na takim półmetku rozgrywek. Wiadomo, że zawsze w życiu może być lepiej, fajniej, śmieszniej, czy pogodniej. Najważniejszą rzeczą jest jednak docenienie tego, co wspólnie osiągnęliśmy i wypracowaliśmy. Według mnie to solidna baza, aby z optymizmem patrzyć w nadchodzącą rundę - dodał Kafarski.
W Chojnicach nikt nie ukrywa, że drużyna sportowo prezentuje się solidnie. Chojniczanka nie ucieka od porównań do roli jednego z faworytów rozgrywek. Na tej niwie mniejszą presję ma Radunia Stężyca.
- W tym sezonie mieliśmy zapewnić utrzymanie w lidze. Matematycznie wciąż nie jest to pewne. Mamy jednak nadzieję, że w drugiej części sezonu będziemy mieć możliwość walki o baraże. Wpisuje się to w długofalową wizję rozwoju piłki nożnej w Stężycy. Ja odpowiadam za sferę sportową i jestem w klubie od dwóch lat. Jest wizja przebudowy stadionu. Akademia się rozwija. Widać pracę u podstaw i zaangażowanie wielu osób związanych z klubem - podkreśla Sebastian Letniowski.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?