Dużo emocji przyniosły kolejne zawody Europa Strong Man Cup rozegrane po raz drugi w Kartuzach. O puchar walczyło siedmiu siłaczy z Litwy, Ukrainy, Holandii, Słowacji, Niemiec, Irlandii i Polski. Polskę, Kaszuby i Kartuzy reprezentował Maciej Hirsz, ubiegłoroczny zwycięzca imprezy. Uczynił to w fantastycznym stylu, walcząc do ostatnich sekund. Pokonał Litwina Vidasa Blekaitisa, sprawiając tym samym, że puchar Europa Strong Man 2019 pozostał w Kartuzach.
Profesjonalnie, na luzie imprezę, w tym konkurencje dla publiczności, poprowadził Piotr Woltman. O nagrody walczyły panie, panowie, dzieci. Okazało się, że dużą część publiczności na kartuskim Rynku stanowili mieszkający w Kartuskiem Ukraińcy, stąd doping dla Kostiantyna Iljina był równie gorący jak dla Maćka Hirsza.
Również wśród "siłaczy" z publiczności nie brakowało obcokrajowców z Ukrainy.
W zawodach wziął też udział niepełnosprawny chłopiec - Rafał Kuszyk, wierny od lat strongmanom, jeżdżący z tatą prawie na każde zawody. Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz, uhonorował Rafał specjalnym pucharem. Tym samym obok Maćka Hirsza, to Rafał został drugim zwycięzcą Europa Strong Man w Kartuzach.
Po zakończonych konkurencjach burmistrz uhonorował wszystkich zwycięzców - tych na podium oraz tych, którzy ukończyli zawody poza podium.
Współorganizatorami imprezy byli gmina Kartuzy i powiat kartuski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?