Dziecko pod wozem

Dwunastoletni chłopczyk z Ramlejów, w gminie Somonino, został przejechany przez wóz konny.

- Do wypadku doszło przedwczoraj około godz. 21 - wyjaśnia st. post. Iwona Kuczyńska, oficer prasowy kartuskiej policji. - Chłopiec wraz z ojcem przewoził wozem konnym ziemię spulchniającą na pole. Prawdopodobnie z powodu nierówności na polnej drodze wozem zachwiało. Dziecko spadło na ziemię i dostało się pod tylne koło, które po nim przejechało.
Na pomoc chłopcu ruszył ojciec. Natychmiast przewiózł syna do kartuskiego szpitala.

Poszkodowany doznał stłuczenia płuc, złamania żeber, łopatki i urazu kręgosłupa.
- Stan chłopca był bardzo ciężki - wyjaśnia lek. med. Jerzy Ropel, zastępca ordynatora chirurgii Szpitala Powiatowego w Kartuzach. - Został on przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku, na oddział intensywnej opieki medycznej. Urazy poniesione przez niego są bardzo poważne. Dziecko uratowało przed śmiercią to, że nie zostało przejechane przez wóz na twardej powierzchni.

Jak wyjaśnia Jerzy Ropel, do kartuskiego szpitala trafia bardzo wiele rannych podczas prac na gospodarstwach dzieci. Przede wszystkim z urazami rąk i nóg.
Najwięcej wypadków z ich udziałem zdarza się się podczas prac, w których wykorzystywane są piły tarczowe - są to urazy dłoni, obcięcia palca lub palców. Takich obrażeń doznają już 10-letnie dzieci.

Wzmożoną ilość wypadków na gospodarstwach odnotowuje się zwłaszcza od wiosny do jesieni, kiedy rolnicy przystępują do prac polowych.
- Jest to już drugi tragiczny wypadek w naszym powiecie w ostatnim czasie - mówi Iwona Kuczyńska. - Na początku kwietnia w niewielkiej wsi w gminie Przodkowo wał od rozrzutnika do obornika śmiertelnie rozszarpał kilkuletniego chłopca.

Wypadki

ostatnie 6 lat

* 1997 - 237
* 1998 - 208
* 1999 - 192
* 2000 - 189
* 2001 - 181
* 2002 - 177
* 2003 - do 30 marca - 45

z udziałem dzieci

* 1998 - 18
* 1999 - 17
* 2000 - 20
* 2001 - 10
* 2002 - 14

śmiertelne

* 1998 - 3
* 1999 - 2
* 2000 - 6
* 2001 - 2
* 2002 - 0