Kartuski węzeł integracyjny, jako pierwszy w województwie pomorskim, został dziś uroczyście oddany do użytku.
Mieczysław Gołuński, burmistrz Kartuz, w swoim wystąpieniu przytoczył kilka ważnych, historycznych dat związanych z kartuską koleją. Okazuje się, że jej początek datowany jest na 1886 rok, kiedy ruszyła linia na Pruszcz Gdański. To już 132 lata temu.
W roku 1901 natomiast ruszyła linia na Kościerzynę, a cztery lata później do Lęborka. W 1914 r. uruchomiono linię do Gdańska Wrzeszcza. Dworzec z 1886 roku został zniszczony pod koniec II wojny światowej. Osiem lat później, w roku 1953 oddano nowy budynek dworca. Służył podróżnym przez wiele lat, dopóki w roku 1994 nie rozpoczęto systematycznej likwidacji połączeń kolejowych z Kartuzami, najpierw linii do Lęborka i krótko potem do Pruszcza Gdańskiego. 31 stycznia 2003 r. odjechał z Kartuz ostatni pociąg do Somonina.
Kilka lat później nowe już władze rozpoczęły starania o przywrócenie połączeń kolejowych pomiędzy Trójmiastem a Kartuzami. Udało się. 1 października 2015 roku, po 71 latach, wyruszył z Gdańska pociąg do Kartuz. Kartuzianie mogli ponownie jeździć do Trójmiasta koleją. W tym samym czasie rozpoczęły się prace projektowe nowego dworca. Dziś został uroczyście oddany do użytku.
Teraz obsługą pasażerów kolejowych zajmie się SKM-ka. Drugie okienko kasowe służyć będzie podróżującym autobusami. W uroczystym przecięciu wstęgi udział wziął 6-letni Filip, który w liście do burmistrza podzielił się takim właśnie marzeniem.
Kartuski dworzec stanowi trzon węzła integracyjnego. Razem z nim zrealizowano też budowę ul. Kolejowej, parkingu przy ul. Wzgórze Wolności, ścieżek rowerowych. Budynek posiada trzy kondygnacje, w tym tę na parterze, służącą pasażerom kolejowym i autobusowym. Tu mieści się poczekalnia, sanitariaty, kasy biletowe, zarówno elektroniczny automat, jak i tradycyjne okienka.
Padło wiele podziękowań, dzielono się wspomnieniami
Ks. Ryszard Różycki, święcąc obiekt przyznał, że to dla niego również ważna osobista uroczystość.
- Pochodzę z rodziny kolejarskiej, mój tato był kolejarzem - mówił ks. Ryszard. - Pamiętam, że przed laty po raz pierwszy przyjechałem do Kartuz z Drzycimia właśnie pociągiem. Mam nadzieję, że już niedługo takie połączenie kolejowe do mojej rodzinnej miejscowości również będzie dostępne - dodał.
W uroczystości udział wzięło wielu gości, z posłem Stanisławem Lamczykiem i marszałkami pomorskimi Mieczysławem Strukiem i Ryszardem Świlskim na czele. Nie zabrakło przedstawicieli PKP i PLK.
Mieczysław Struk, marszałek pomorski, nie krył słów uznania dla burmistrza Mieczysława Gołuńskiego i jego pracowników za perfekcyjnie dopracowany wniosek o dofinansowanie i szybką realizację inwestycji.
- Dzięki tym działaniom Kartuzy mogą dziś poszczycić się pierwszą, tak kompleksową inwestycją w ramach budowy węzła integracyjnego.
Sam Mieczysław Gołuński dziękował przede wszystkim zarządowi województwa z marszałkiem Strukiem na czele.
- To pan marszałek rozdziela środki unijne, nam tylko czasem udaje się z nich skorzystać. Tym razem udało się i dziś możemy tym obiektem oraz innymi, które powstały w ramach budowy węzła integracyjnego, wspólnie się cieszyć.
Włodarz Kartuz nie krył też słów uznania dla swojej zastępczyni, Sylwii Biankowskiej.
- To dzięki jej pracy oraz całego zespołu, ten i inne projekty tak szybko zyskują dofinansowania i mogą być realizowane - mówił burmistrz Kartuz.
Nie zapomniał również o wykonawcy, firmie Budimex, a także o władzach kolei.
- To dzięki państwa przychylności, możemy realizować te inwestycje na byłych terenach kolejowych. I to nie koniec, bo już niedługo tuż obok staną nowoczesne wiaty autobusowe - dodał burmistrz.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?