Dla schroniska dla kobiet

Wczoraj kartuskie schronisko dla kobiet w Kartuzach odwiedziła minister Pracy i Polityki Socjalnej Izabella Jaruga-Nowacka. Przywiozła dla mieszkających w schronisku kobiet dużo ciepła i dary w postaci środków czystości, żywności i zabawek dla najmłodszych.

- Przyjechałam do państwa z ogromną potrzebą spotkania się przed Bożym Narodzeniem - powiedziała Izabella Jaruga-Nowacka do władz gminy, członków Stowarzyszenia Abstynenckie Kaszuby. - Jest to czas szczególny, kiedy w naszych domach powinno być miło i dostatnio. Ale w naszych rodzinach nie ma uśmiechu, za to jest agresja i osamotnienie.

Kartuskie schronisko dla kobiet służy osobom bezdomnym oraz ofiarom przemocy w rodzinie. Obecnie przebywają w nim dwie kobiety, w tym jedna z dwójką małych dzieci. Życie się im nie ułożyło.

Oprócz schroniska od początku grudnia działa tu też świetlica środowiskowa dla dzieci. Prowadzi ją nauczycielka Iwona Kowalkowska. Pomaga dzieciom odrabiać lekcje, organizuje im gry i zajęcia.

- Rząd przyjął Narodowy Program Zwalczania Przestępczości- mówiła do zgromadzonych przedstawicielka rządu. - Jest w nim zapis, że przestępstwem jest także przemoc w rodzinie. Przemoc nie jest zjawiskiem nowym, tylko była bardzo głęboko ukryta. Jest to niemal nasz problem publiczny, któremu musimy się solidarnie przeciwstawić.

Czas, aby prawo stanęło po stronie ofiar, aby sprawca przemocy był izolowany, a ofiary przemocy nie popadały w bezdomność - podkreśliła Izabella Jaruga-Nowacka.
Kartuskie schronisko dla kobiet działa od marca. Przez jego progi przewinęło się kilka kobiet z dziećmi. Część wróciła do rodzin, inne zmieniły swoje życie.

Ostatnio schronisko musiało przejść generalny remont. Zostało zalane przez sąsiadkę z góry. Trzeba było w krótkim czasie wymalować wszystkie pomieszczenia. Przy okazji zyskano kolejne.

- Mamy jeszcze dwa mieszkania do dyspozycji, które moglibyśmy przerobić pod potrzeby bezdomnych matek ofiar przemocy w rodzinie - mówi Kazimiera Leman, przewodnicząca Stowarzyszenia Abstynenckie Kaszuby, które prowadzi dwa kartuskie schroniska dla bezdomnych. - Ale nie mamy na to środków.

Podczas ostatniego zalania zniszczeniu uległa lodówka, zepsuta jest też pralka. Jeśli ktoś z Czytelników mógłby pomóc, prosimy o kontakt z Kazimierą Leman, pracownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kartuzach.
Towarzyszący pani minister Krzysztof Kwater zapowiedział dalszą pomoc dla schroniska w Kartuzach.