Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Disco pod Gwiazdami w Stężycy - dzień drugi. Tak się bawiliśmy z gwiazdami z zagranicy FOTO

Lucyna Puzdrowska
Podczas drugiego dnia Nocy pod Gwiazdami w Stężycy wystąpiły gwiazdy ze światowych list przebojów.
Podczas drugiego dnia Nocy pod Gwiazdami w Stężycy wystąpiły gwiazdy ze światowych list przebojów. Lucyna Puzdrowska
Disco pod Gwiazdami w Stężycy przeszło do historii. Drugiego dnia imprezy na scenie wystąpili wykonawcy zagraniczni, którzy sprzedali ponad 100 milionów płyt na całym świecie. Było czego posłuchać i na co popatrzeć!

Gwiazdy zagraniczne, obserwując koncert od kulis, niczym nie różnią się od naszych polskich. Może są nieco bardziej wyluzowane, zabawniejsze, chociażby z powodu barier językowych, ale to zwyczajni, bardzo bezpośredni ludzie. Mimo, że mają na swoim koncie miliony sprzedanych płyt na całym świecie, uderzała wręcz ich otwartość do mediów i serdeczność. Nie tylko do mediów, bardzo chętnie pozowali do wspólnych zdjęć z publicznością, cierpliwie i z uśmiechem na twarzy. Mr. President w rozmowie z nami powiedział, że sukces, pieniądze, zawdzięcza publiczności, więc jest do dyspozycji ludzi, którzy kupują jego płyty. Wiele polskich gwiazd, zwłaszcza tych "jednego przeboju", mogłoby się wiele nauczyć od swoich kolegów z "troszkę" większym dorobkiem artystycznym.

Drugi dzień Disco pod Gwiazdami,

transmitowany przez TV Polsat, zdominowały gwiazdy zagraniczne, choć pojawiły się też polskie. Publiczność rozbawił Masters, śpiewając swój wielki hit "Żono moja", a przy kultowych przebojach zespołu Happy End, tańczyli wszyscy. Generalnie cały drugi dzień Disco pod Gwiazdami z TV Polsat w Stężycy był roztańczony i o dziwo, rozśpiewany. Publiczność śpiewała z artystami wielkie światowe przeboje, a występ Francesco Napoli można śmiało określić jako jedną wielką rozmowę z publicznością. Mało kto potrafi tak fantastycznie nawiązać z nią kontakt. Francesko biegał po scenie i schodził do ludzi, gdzie tylko się dało, zaskakując ochronę.
Na scenie pojawiły się kultowe już dziś zespoły, jak m.in. wspomniany Mr. President z Coco jambo", Alexia z "Uh la la la", Francesco Napoli ze swoimi wiązankami przebojów, bo ciężko byłoby wybrać jeden czy Captain Hollywood i Corona, ze zjawiskową ciemnoskórą wokalistką Olgą Souza.

Organizacja na medal!

Warto wspomnieć w tym miejscu o całym zapleczu, które pracowało na sukces Disco pod Gwiazdami w Stężycy. Byliśmy za kulisami i widzieliśmy jak wielki sztab ludzi biega, dwoi i się i troi, żeby wszystko wyszło jak trzeba. Czasem padają niecenzuralne słowa, czasem dochodzi do spięć, ale to wszystko po to, żeby publiczność w Stężycy i w całej Polsce za pośrednictwem transmisji w Polsacie, mogła czerpać przyjemność wyłącznie z muzyki.
W Stężycy zagrało wszystko. Parkingi były przemyślane i dobrze zorganizowane - zero problemu z wyjazdem. Ruchem kierowali niezawodni strażacy OSP. Pod względem organizacyjnym było jeszcze lepiej niż na Przebojowej Majówce w Stężycy.

Żeby nie było za słodko

Jedynym minusem tej wielkiej imprezy, jaką niewątpliwie była Noc pod Gwiazdami, było uniemożliwienie mediom lokalnym robienia zdjęć podczas koncertu i filmowania artystów ze sceny. Sektor dla mediów uniemożliwiał to całkowicie - zbyt oddalone miejsce, do tego z boku sceny. Nic więc dziwnego, że dziennikarze próbowali swoich sposobów, by dostać się w dogodniejsze miejsca. Choć byliśmy traktowani bardzo dobrze: możliwość korzystania ze strefy dla VIP-ów, posilenia się czy wypicia kawy, to przyjechaliśmy na Disco pod Gwiazdami głównie do pracy, a to niestety, łatwe nie było.
Nam udało się dostać za kulisy i podglądać gwiazdy przed i po wyjściu ze sceny. Z samych występów, mimo że udało nam się być w miejscu skąd wychodzili prowadzący i były osoby kierujące scenariuszem, nie udało się zrobić dobrych zdjęć, o filmowaniu nie wspominając. Szkoda, bo to chyba głównie lokalne media poprzez wielotygodniową promocję Disco pod Gwiazdami, przyczyniły się najbardziej do sprzedaży biletów na tę faktycznie, fantastyczną imprezę.

Jeszcze nie wiadomo

czy za rok Disco pod Gwiazdami również odbędzie się w Stężycy, ale sukces tegorocznej edycji pozwala przypuszczać, że Stężyca zaistniała jako centrum imprez nie tylko w powiecie kartuskim, ale również w kraju.
Na Nocy pod Gwiazdami bawili się nie tylko mieszkańcy powiatu kartuskiego. Było mnóstwo osób z Chojnic, Kościerzyny, Wejherowa i oczywiście z Trójmiasta.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto