Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debata wyborcza w Kartuzach - kandydaci na burmistrza odpowiadają na pytania dziennikarzy [RELACJA]

bc, J.S.
Magdalena Damps
Za nami debata wyborcza 2014 w Kartuzach organizowana przez "Dziennik Bałtycki" przy współpracy z Telewizją Wybrzeże. W pierwszej części dziewięcioro kandydatów na burmistrzów odpowiadało na pytania dziennikarzy dotyczące ich doświadczeń, zagospodarowania Rynku i Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Ich odpowiedzi przedstawiamy w formie filmów i zapisów z wystąpień.

>> Kartuzy - debata wyborcza "Dziennika Bałtyckiego" 2014 - zdjęcia i więcej informacji

Pytanie I
Politolodzy radzą wyborcom, by decyzje o tym, na kogo oddać głos, podejmować nie na podstawie przedwyborczych obietnic, ale zwracać uwagę na życiorys, dorobek, osiągnięcia, kompetencje danego kandydata.
W jaki sposób spróbujecie państwo przekonać mieszkańców, że jesteście najlepszym wyborem dla Kartuz na najbliższe cztery lata, ale nie posługując się programem wyborczym i zamierzeniami, natomiast przedstawiając swoje atuty w postaci umiejętności, wiedzy, doświadczeń i osiągnięć w życiu zawodowym, społecznym czy prywatnym?

Andrzej Leyk

Zygmunt Konkol

Andrzej Pryczkowski

Wojciech Pontus

Mirosława Lehman

Tomasz Belgrau

Zdzisław Lipkowski

Mieczysław Gołuński

Henryka Antczak

Pytanie II
Czy, a jeśli tak, to w jaki sposób zagospodarować kartuski Rynek?

Andrzej Pryczkowski

Rynek w Kartuzach to już prawie że legenda. Wszyscy go zagospodarowują, wszyscy o nim mówią, ale prawda jest taka, że potrzeba w ogóle uporządkowania miasta i wydzielenia w mieście stref: turystycznej, za którą uznałbym kolegiatę i tę część, strefę usługowo – handlową, za którą uznałbym Rynek, a za stref,ę rekreacji uznałbym stadion, ścieżki rowerowe i kilka innych spraw. Mówienie o Rynku jako o miejscu, w którym mamy siedzieć i nie wiem co robić jest trochę już przejrzałą sytuacją. Naszą mocną stroną mogą być usługi, ale jeżeli wyłączymy z nich tak istotny element jak Rynek, to będzie to jeszcze jeden powód do tego, aby Kartuzy straciły na swojej atrakcyjności. Mamy świetne miejsca w pobliżu Rynku, jak park przy urzędzie czy park przy poczcie, gdzie rekreacji możemy poświęcić dużo czasu i pięknie je zagospodarować. Rynek powinien służyć temu, co jest naszym głównym walorem – usługom i możliwością łatwego kontaktu i dojazdu.

Zdzisław Lipkowski

Mieczysław Gołuński

Zygmunt Konkol

Henryka Antczak

Mirosława Lehman

Tomasz Belgrau

Wojciech Pontus

Andrzej Leyk

Pytanie III
Niebawem przez część gminy znów jeździć będą pociągi pasażerskie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Jak samorząd powinien przygotować się do powrotu kolei, jak wykorzystać to dla rozwoju całej gminy i w jaki sposób zachęcić mieszkańców do podróżowania pociągami?

Andrzej Leyk

Ten obrzydliwy obecnie dworzec trzeba doprowadzić do porządku. To straszne, co dzieje się z nim teraz i w jakim stanie obecnie pozostaje. Nie wiem, jak wygląda sytuacja z terenami wokół dworca, niewątpliwie należy tam zrobić porządek. Ludzi nie trzeba będzie zachęcać, by podróżowali pociągami, bo przez całe życie pociągi jeździły, ludzie w ten sposób podróżują i jeśli będą mieli skróconą drogę pociągiem do Trójmiasta czy dalej w głąb Kaszub, do Sierakowic, to taka komunikacja na pewno ich przekona. Trzeba oczywiście jak najszybciej zrobić z tym porządek, myślę, że przy pomocy środków wojewódzkich, powiatowych i gminnych jesteśmy w stanie ten dworzec doprowadzić do porządku, by dobrze funkcjonował i to też będzie jakaś wizytówka w centrum Kaszub.

Proponowałbym, by na ostatnie zadane dziś pytanie każdy z kandydatów udzielił odpowiedzi po kaszubsku.

Mieczysław Gołuński

Kolej wraca i to fakt. Mam nadzieję, że będziemy z tego korzystali, bo to w znacznym stopniu usprawnia to możliwość poruszania się i dojechania do miasta. Aby to się działo, potrzebne są tak zwane parkingi buforowe, które dadzą możliwość dojechania do Kartuz z okolicznych wsi i gmin. Na nich zostawią swoje pojazdy, by móc pociągiem pojechać do Trójmiasta. To bardzo istotna rzecz, aby można było podróżować dalej, bo dzisiaj miasto jest zakorkowane, parkingi wszystkie są zajęte. Druga rzecz, aby zachęcić: powinny być bilety okresowe czy promocyjne, które będą mobilizowały do podróżowania. Myślę, że trzeba będzie też zmodyfikować rynek, który obecnie jest budowany, aby mieszkańcy Trójmiasta przyjeżdżali tutaj po tak zwane jajeczko od rolnika czy kurkę od gospodarza. Jest to możliwe w momencie, gdy rynek znajdujący się w pobliżu dworca uaktywnimy i stworzymy dobre miejsce do odwiedzin. Myślę, że istotną rzeczą będzie to, aby dworzec wspólnie z powiatem i wszystkimi gminami był przygotowany do rangi miasta powiatowego.

Zygmunt Konkol

Likwidacja dworca i kolei w Kartuzach spowodowała, że Kartuzy zostały zepchnięte trochę na margines. Brak kolei był bardzo widoczny choćby z tego względu, że komunikacja samochodowa do Gdańska jest w tej chwili bardzo trudna mimo że drogi zostały poprawione, poszerzone, tłok jest tak wielki, że przejazd do Gdańska jest bardzo trudny, a parkowanie samochodów w Gdańsku jeszcze trudniejsze. Myślę, że powrót kolei jest wielkim wydarzeniem dla mieszkańców miasta i gminy, myślę, że też dla ościennych gmin, bo w zanadrzu mamy kolejny etap i rozważania o przedłużeniu kolei do Sierakowic. To bardzo istotne i jeśli analizy, o które prosiliśmy, wykażą, że warto realizować kolej do Sierakowic i do Lęborka, to poruszanie się będzie znacznie łatwiejsze, nie będziemy musieli samochodów stawiać w Gdańsku i szukać ta parkingów. Oczywiście pozostaje problem węzła w Kartuzach, bo i tutaj będą nam potrzebne parkingi, ale myślę, że jest to do zrealizowania.

Zdzisław Lipkowski

Zacznę od hasła: Pomorska Kolej Metropolitalna naszym pomostem z Trójmiastem. I co za tym idzie? Ktoś już wspominał parkingi przy dworcu, czyli „parkuj i jedź”. Dla młodzieży to nowy rynek oświatowy, dla mieszkańców nowy, duży rynek pracy. Z drugiej strony musimy zrobić wszystko, by przyciągnąć mieszkańców Trójmiasta do nas, by ruch nie odbywał się w jedną stronę. Z tym wiąże się następny duży temat, czyli oczyszczenie jezior i uczynienie z Kartuz atrakcyjnej i miejscowości rozrywkowo – turystycznej. To wszystko związane jest bardzo mocno z koleją. Powinno być to związane z nakłanianiem inwestorów do inwestowania tutaj, skoro w ciągu godziny będzie można dojechać z Trójmiasta do Kartuz, na pewno znajdą się inwestorzy, którzy będą chcieli otworzyć tutaj pensjonat, hotel, pub, klub. Nie zapominajmy, że Kartuzy w okresie międzywojennym były wręcz uzdrowiskiem dla Trójmiasta, że tylko sama baza hotelowa liczyła 180 pokoi. Teraz mamy dużą szansę wrócić do tego i jeżeli nam się to uda, to Kartuzy odżyją i będą modnym miastem, takim, jak kiedyś. To wszystko zależy od nas.

Henryka Antczak

Jak przygotować samorząd do kolei? Nasuwa się pytanie: dlaczego dorobek naszych przodków zniweczono, a dopiero teraz co niektórzy doszli do rozumu, że trzeba przywracać. Dzięki Bogu, że w ogóle taka jest tendencja. Z tego, co wiem z mediów, przejęliśmy dworzec umarzając podatki, a z mediów wiem, choć nie wiem, na ile polega to na prawdzie, że dworzec będzie musiał być rozebrany z uwagi na stan techniczny. Mamy się przygotować, a nie wiemy, czy ten obiekt będzie zburzony czy restaurowany. Druga sprawa: na początku tej kadencji złożyłam do komisji gospodarczej wniosek, żeby skomunikować „zetkę” z Kartuzami. Rozmawiałam z ZKM Gdynia, rozmowy się posunęły na tyle, że przedstawiono mi dokument, ile musiałaby gmina dopłacać. Niestety, z ubolewaniem stwierdzam, że komisja gospodarcza nie zajęła się tym tematem pomimo że te dokumenty leżą w gminie. Póki co, jeżeli nie mamy kolei, to należy pomyśleć o skomunikowaniu w ten sposób Kartuz z Żukowem.

Mirosława Lehman

Bardzo się cieszę, że moi przedmówcy są zgodni w jednym, że dworzec w Kartuzach jest potrzebny, bo gdy ten temat poruszaliśmy jesienią 2007 roku, to nie wszyscy wierzyli, że to się uda. Dlaczego temat kolei jest tak dla nas ważny? Kartuzy, nasza gmina i gminy powiatu potrzebują sprawnego skomunikowania z Trójmiastem z kilku powodów, a te najważniejsze są następujące: rynek trójmiejski będzie rynkiem pracy dla naszego młodego pokolenia, tam będą dojeżdżali ludzie do pracy, po drugie kwestia studentów i umożliwienia im sprawnego, szybkiego dojazdu, trzecie to potrzeby mieszkańców, czwarte turyści. To wszystko jest ważne, ale nie zaistnieje, jeśli nie będzie planu transportu publicznego dla powiatu kartuskiego, który opracowuje starostwo i o który prosimy. Jest pani starosta, więc powiem, że bardzo tego potrzebujemy, bo to bardzo ważny plan. Połączenie powiatowego planu transportu publicznego z koleją metropolitalną jest warunkiem sukcesu tego zadania dlatego, żeby za bilety metropolitalne mieszkańcy mogli dojechać do każdego miejsca w Trójmieście, sprawnie i szybko móc załatwić swoje spawy.

Andrzej Pryczkowski

Kolej to szansa i konkurencja. Co trzeba zrobić, żeby mogło to zaistnieć? Pierwsza rzecz: parkingi w myśl zasady „parkuj i jedź”, zostawiamy samochody i jedziemy dalej. Jaka to szansa? To szansa dla wszystkich tych, którzy będą pracować w Trójmieście. Jaka to konkurencja? Nasi uczniowie, nasi pracownicy, będą wyjeżdżać za lepszą pracą do Trójmiasta. To zawsze się działo w takim miejscu, jak Kartuzy. Co możemy zrobić? Przedłużyć kolej do Sierakowic i Lęborka. Ci, którzy będą wyjeżdżać, zostawią miejsca pracy, przyjadą następni i wejdą w ich miejsce. Kartuzy mogą się stać nie tylko stacją dojazdową do Gdańska, ale powinny stać się węzłem komunikacyjnym dla Sierakowic, Chmielna, Stężycy i wszystkich ościennych gmin. To powinni być naszym atutem, bo im więcej ludzi będzie się przewijać przez Kartuzy, tym będziemy mieli większą możliwość skorzystać z tego, co daje przepływ ludzi. Sądzę, że pierwsza rzeczą jest przedłużenie kolei, bo będzie nawet łatwiejsze utrzymanie dworca. Kolej z jednego punktu odjazdu się nie utrzyma, ale jeśli będzie przepływ ludzi, będzie to sensowne.

Tomasz Belgrau

Kolej metropolitalna wymusiła na nas pewne kolejne działania związane z tym, że będą do nas dojeżdżać pociągi. Znów potrzeba budowy dworca i miejsc parkingowych, bo bez nich nie będzie to miało do końca sensu. Znów będziemy musieli przekierować potężne środki na kolejne inwestycje A co z innymi miejscami, które wymagają inwestowania? W naszej gminie niestety mamy dużo miejsc, w których dochodzi do dysproporcji rozwojowej. Znów te miejsca będą musiały zaczekać. Myślę, ze trzeba się naprawdę zastanowić. Proszę zapytać przedsiębiorców, czy tak ważna jest kolej metropolitalna. Z jednej strony tak, ale co jest najważniejsze, co napędza gospodarkę? To szybki przepływ towarów, usług i zasobów ludzkich. Potrzebne są nam nowe drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, w ten sposób mamy się otwierać na szybki rozwój gospodarczy.

Wojciech Pontus

Pytanie jest dosyć trudne, bo korzystaniem z kolei metropolitalnej będzie kierował rachunek ekonomiczny, to znaczy ceny biletów. To podstawowa rzecz, która będzie ludzi mobilizowała do korzystania z tego. Dookoła tego powinny być, jak już przedmówcy mówili, parkingi, żeby można było zostawiać samochody, ale nie powinniśmy zapominać o bocznicy kolejowej. Jeśli chcemy rozwijać miasto, żeby inwestorzy mogli sprowadzać towary koleją, a jest to tańsze niż komunikacją samochodową, to jedną z podstawowych rzeczy są dodatkowe miejsca na sprowadzanie pociągów towarowych. Sama kolej metropolitalna to tylko część jednego z zadań, podstawowe dla rozwoju miasta jest zrobienie bocznicy kolejowej, na której można by rozładowywać i wywozić materiały wgłąb kraju.

>> Zobacz koniecznie: Debata wyborcza 2014 w Kartuzach - pytania kandydatów i publiczności

Kandydaci w wyborach samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto