W niedzielę 28 maja Cartusia 1923 Kartuzy podjęła na własnym boisku ekipę lidera tabeli III ligi - Olimpię Grudziądz. Niebiesko-biało-czarni zdecydowanie nie byli faworytami spotkania, niemniej zaciekle walczyli, żeby tylko nie zakończyć meczu bez punktów.
W efekcie piłkarze sprezentowali kibicom emocjonujący, ale, koniec końców, bezbramkowy pojedynek. „Koniec końców”, bo jeden gol był - dla Olimpii - tylko nie uznali go sędziowie. Spotkanie przepełniały za to strzały w słupki, poprzeczki. Pomimo doliczonych 6 minut żadna z drużyn nie zdołała wyjść na prowadzenie i przy ostatnim gwizdku wciąż na tablicy widniał wynik 0:0.
ZOBACZ TEŻ:
Kolarze Cartusii po raz szósty mistrzami w jeździe drużynowej
Dla Cartusii remis wystarczy
Remisy rzadko są zadowalające dla którejkolwiek z drużyn. Tym razem jednak kartuzianie mają powody do względnej radości. Z 36 punktami, na trzy mecze przed zakończeniem rozgrywek, plasują się na 12. miejscu w tabeli III ligi, wyprzedzając najbliższych rywali - Stolema Gniewino - o 5 punktów.
To wszystko oznacza, że niebiesko-biało-czarni nie muszą się już obawiać spadku do IV ligi.
- To tyle, ile potrzebne było Cartusii do utrzymania się w lidze. W tej chwili kartuzianie, na trzy kolejki przed końcem rozgrywek, nie rozglądając się na inne mecze, mogą w spokoju przygotowywać się już do nowego sezonu w III lidze - podsumowuje klub.
Kolejny mecz Cartusia 1923 zagra w niedzielę 4 czerwca. Niebiesko-biało-czarni zmierzą się z obecnie trzecią ekipą w tabeli - Gedanią 1922.
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?