Podopieczni Grzegorza Nicińskiego od pierwszych minut starali się kontrolować mecz. Piłkarze żółto-czarnych skrupulatnie przygotowywali swoje akcję. Ich podania docierały do partnerów, ale robili to w zbyt wolnym tempie i nie mogli zagrozić rywalom. A to mogło zemścić się już w 7 minucie. Piłka po strzale napastnika gości Krzysztofa Kwasnego zatrzepotała w siatce bramki strzeżonej przez Wiesława Ferrę, ale w tej sytuacji sędzia dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika Cartusii. Gryfici odpowiedzieli dwoma groźnymi sytuacjami. Najpierw po dośrodkowaniu Jarosława Felisiaka, Łukasz Krzemiński rzucił się "szczupakiem" na piłkę, ale instynktownie strzał zawodnika Gryfa wybronił Kacper Tułowiecki.
Bliski szczęścia po uderzeniu tuż zza linii pola karnego był także Mateusz Toporkiewicz.
Dopiero w drugiej połowie otworzył się worek z bramkami. Pierwszy sygnał do ataku strzałem z dystansu dał Maciej Szymański. Kilka chwil później Piotr Kołc próbował zaskoczyć uderzeniem głową golkipera z Kartuz, ale i jego próba była nieskuteczna. W 62 minucie Tułowiecki jednak nie miał już nic do powiedzenia po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Grzegorza Gicewicza. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Adrian Kochanek i po uderzeniu głową otworzył wynik spotkania. Około 10 minut później, po kontrataku, prowadzenie podwyższył Krzysztof Wicki.
Gryfici nadal nie pozwalali rozwinąć skrzydeł swoim rywalom, zamknęli ich na własnej połowie i kontynuowali dzieło zniszczenia. W 80 minucie trzeciego gola dołożył Grzegorz Gicewicz, a w doliczonym czasie gry po bardzo ładnej akcji Wicki zdobył czwartą bramkę.
- Staraliśmy się grać piłką, tworzyć składne akcje, co przyniosło nam zwycięstwo, z którego bardzo się cieszymy. Tym bardziej że patrząc na pozostałe wyniki wiele drużyn będzie w tym sezonie trudnym przeciwnikiem - mówi Grzegorz Niciński, trener Gryfa Wejherowo.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?