Kartuscy piłkarze na mecz z dużo niżej notowaną Błyskawicą Redą Rekowo Dolne udali się bez pauzującego za kartki Filipa Kitowskiego. Do kadry wrócił już co prawda lider środka pola Zbigniew Bodzak, którego kontuzja wykluczyła z pierwszego okresu rundy wiosennej, ale na grę od początku meczu nie zdecydowali się jeszcze trenerzy i zawodnik ten na boisku pojawił się dopiero od 62. minuty.
Całe spotkanie było dość wyrównanym pojedynkiem, ale to gospodarze lepiej potrafili dostosować się do panujących warunków. W efekcie już przed 30. minutą prowadzili 2:0. Na odbicie się kartuzianie mieli szansę jeszcze przed przerwą, jednak bramki Jakuba Toruńczaka w 38. minucie nie zaliczył sędzia, który dopatrzył się spalonego. Ponadto w pierwszej części spotkania, przy jednej z interwencji we własnym polu karnym, kontuzji doznał środkowy obrońca Cartusii Filip Ptach, który musiał opuścić boisko, a w jego miejsce na murawie pojawił się Oliwier Hara.
Druga połowa była już nieustannym dążeniem niebiesko-biało-czarnych do uzyskania pozytywnego wyniku. Energii piłkarzom z Kartuz dodało pojawienie się na boisku wspomnianego Zbigniewa Bodzaka, niestety nie przełożyło się to na namacalne efekty. Ledwie kilka minut po jego wejściu gospodarze powiększyli swoja przewagę na 3:0.
Mimo straty trzeciej bramki kartuzianie do samego końca walczyli jeszcze o zmniejszenie rozmiarów porażki i udało się im to w samej końcówce meczu - w 90. minucie. W sytuacji tej z dobrej strony pokazał się Szymon Poroszewski, który po otrzymaniu piłki na połowie rywala popędził z nią w kierunku bramki gospodarzy i z okolic bocznej linii pola karnego zagrał na dalszy słupek do nadbiegającego z drugiej strony Nikodema Buciora. Ten, ładnym strzałem pod poprzeczkę z bliskiej odległości, ustalił wynik meczu na 3:1. Pomimo doliczonych do regulaminowego czasu gry 4 minut nic w tej kwestii się już nie zmieniło.
Obecnie Cartusia 1923 zajmuje dość dalekie 13. miejsce w tabeli V ligi. Nie jest to lokata poważnie zagrażająca spadkiem, ale bez poprawy nawet i taki czarny scenariusz może się ziścić (co chociażby pokazuje błyskawiczny spadek drużyny z IV ligi w ubiegłym sezonie).
Składy drużyn
Cartusia: Bogdziewicz- Olszewski, Fierka (kpt), Ptach (29’ Hara), Laskowski- Radomski (46’ Poroszewski), Formella, Raczyński (62’ Bodzak), Gawron, Hirsz (62’ Bucior)- Toruńczak;
Rez.: Płotka- Bucior, Goll, Poroszewski, Hara, Bodzak;
Błyskawica: Jantowski- Lademann (46’ Mera), Ruchniewicz, Patora, Darga (72’ Baran Paweł), Filipkowski, Morgiel, Baran Piotr, Hebel, Szczypior, Lilla (kpt);
Rez.: Czaja, Mera, Gab, Baran Paweł., Hebel, Michalski;
Bramki:
1:0 Filipkowski (11’), 2:0 Patora (26’), 3:0 Darga (65’), 3:1 Bucior (90’);
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?