Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalna nauczka dla Raduni Stężyca - zespół przegrał 1:4 z Pogonią Siedlce

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
fot. ilustr. / Radunia Stężyca
Nie takiego wyniku spodziewali się fani Raduni, gdy drużyna stawiła się na pojedynek z nisko notowaną Pogonią Siedlce. W meczu na wyjeździe podopieczni Sebastiana Letniowskiego zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię, przegrywając aż 1:4. Honorowego gola na koniec spotkania strzelił rezerwowy napastnik Dawid Retlewski.

To nie powinno się tak zakończyć, a przynajmniej na to nie wskazywały dotychczasowe dokonania obu drużyn. W sobotnim meczu Radunia Stężyca wysoko przegrała z dużo niżej notowaną Pogonią Siedlce. A wszystko właściwie mogło się potoczyć inaczej, gdyby już w 2. minucie stężycki zespół wykorzystał piękną okazję do strzelenia gola.

Tak się jednak nie stało i w sytuacji sam na sam strzał Radosława Stępnia obronił młodzieżowy bramkarz gospodarzy Bartosz Klebaniuk. Na kolejną akcję ze strony Raduni nie trzeba było długo czekać, ale tutaj z kolei nie popisał się Damian Szuprytowski. I, jak to zwykle w piłce nożnej bywa, niewykorzystane okazje brutalnie zemściły się na beniaminku II ligi.

- Nie minęło pół godziny gry, gdy Pogoń przeprowadziła kontratak lewą stroną boiska. Dwukrotnie próbowaliśmy go nieudolnie przerywać już w polu karnym, ale trzecia próba dogrania była już skuteczna i Maciej Górski po raz pierwszy tego dnia pokonał bezradnego Kacpra Tułowieckiego - relacjonuje sam klub.

Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, w 41. minucie, przewagę tę gospodarzy powiększył Robert Majewski.

Honorowy gol na koniec

W przerwie trener Sebastian Letniowski dokonał podwójnej zmiany, z zamiarem wzmocnienia ofensywy. W efekcie na boisko weszli Wojciech Łuczak oraz Dawid Retlewski, zastępując odpowiednio Radosława Stępnia i Michała Millera. Niestety dla stężyckiego zespołu najgorsze miało dopiero nadejść.

W 55. minucie, po prostej stracie w środku boiska, Pogoń przeprowadziła szybką akcję, w której sam na sam z bramkarzem Raduni stanął autor pierwszego gola spotkania. Ponownie Kacper Tułowiecki nie miał szans.

Przy wyniku 0:3 trener Letniowski zagrał „va banque” i dokonał kolejnej, podwójnej zmiany - wprowadzając na boisko napastnika Janusza Surdykowskiego oraz Pawła Wojowskiego, a ściągając z placu gry stopera Sebastiana Murawskiego i Jakuba Letniowskiego. Jednak 2 minuty po tej zmianie padł czwarty gol dla gospodarzy.

- Daliśmy się ograć jak dzieci w narożniku boiska i płaskie dogranie w pole bramkowe - z bliska sfinalizował Cezary Demianiuk - komentuje klub.

Dawno Radunia Stężyca nie straciła tak wielu bramek w jednym meczu, stąd zanosiło się na niemałą sensację. Honorowego gola w 76. minucie strzelił Dawid Retlewski. Dzięki doskonałej asyście Szuprytowskiego rezerwowy napastnik ładnie obrócił się w polu karnym i z bliska w końcu pokonał Klebaniuka. Radunia miała jeszcze dwie szanse na poprawienie wyniku, jednak najpierw Przemysław Szur nie trafił z kilku metrów do pustej bramki, przy dobitce przewrotki Retlewskiego, a potem arbiter nie uznał gola ze spalonego.

Porażka w Siedlcach nie wpłynęła poważnie na sytuację Raduni w II lidze - wciąż w tabeli zajmuje wysokie 5. miejsce. To jednak poważna nauczka dla zespołu, który w meczu miał przewagę w posiadaniu piłki i oddał więcej strzałów, ale nie sprostał w obronie. Okazję do rehabilitacji podopieczni Sebastiana Letniowskiego będą mieli w niedzielę 7 listopada. Na własnym boisku podejmą 7. w tabeli zespół Motor Lublin.

Składy drużyn:

Radunia: Tułowiecki– Murawski (59′ Wojowski), Szur, Bashlai– Lizakowski, Deja (83′ Fadecki), Letniowski (59′ Surdykowski), Stępień (46′ Łuczak), Szuprytowski, Kuźniarski– Miller (46′ Retlewski).

Pogoń: Klebaniuk– Misiak, Wichtowski, Majewski, Miś– Przybecki (75′ Więdłocha), Trochim, Rymek (80′ Visņakovs), Lopez (80′ Kozłowski), Demianiuk (75′ Wróblewski)– Górski (90′ Leszczuk)

Bramki:
1:0 Maciej Górski (26’), 2:0 Robert Majewski (41’), 3:0 Maciej Górski (55’), 4:0 Cezary Demianiuk (61’), 4:1 Dawid Retlewski (76’)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto