Animalsi interweniowali w Kartuskiem - niewidomy pies poił się jedynie deszczówką

Inspektorzy OTOZ Animals uratowali ostatnio z jednej z posesji w powiecie kartuskim Kacpra - 4-5-letniego, niewidomego psa. Jak relacjonują zwierzak nigdy nie był wypuszczany z ciasnego kojca, nie był leczony, a przy znalezieniu okazało się, że miał guzy na głowie.

- Był karmiony przez sąsiadów, a wodę miał tylko po deszczu. Właściciel przyznał, że nie był nigdy z psem u lekarza weterynarii. Kacper wymaga pilnej konsultacji okulistycznej - piszą na swojej stronie na Facebooku Animalsi. - Psiak panicznie boi się chwytania za obrożę i zastyga w bezruchu, gdy otwiera się furtkę do kojca.

Kacper jest już bezpieczny. W najbliższym czasie psiak będzie zdiagnozowany i poddany leczeniu.