Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alarmy bombowe w szkołach na terenie Kartuz, Przodkowa i Sierakowic - ZDJĘCIA

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Około godziny 8 w szkołach ponadgimnazjalnych na terenie Kartuz, a także w placówkach w Sierakowicach i Przodkowie ogłoszono alarmy bombowe. Z budynków ewakuowano pedagogów i uczniów, jednak dzięki sprawnej pracy służb egzaminy maturalne odbyły się normalnie.

Drugiego dnia egzaminów dodatkowego stresu maturzystom dostarczyły alarmy bombowe w placówkach na terenie powiatu kartuskiego. Informacje o zagrożeniu dotarły do szkół drogą mailową we wtorek nad ranem bądź poprzedniego dnia wieczorem, kiedy nikogo już nie było w placówce, aby tę wiadomość odczytać. Same alarmy ogłoszono ok. godz. 8.

Jak informuje asp. Piotr Gdaniec, zastępca oficera prasowego KPP w Kartuzach, na ten moment służby ustaliły, że sytuacja dotyczyła trzech szkół ponadgimnazjalnych w Kartuzach: Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 na Osiedlu Wybickiego i Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących na ul. Wzgórze Wolności oraz Zespołu Szkół Technicznych na ul. Mściwoja II, a także Zespołów Szkół Ponadgimnazjalnych w Sierakowicach i Przodkowie. Nigdzie nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych.

Pomimo przeprowadzonej ewakuacji i wywołanego nią zamieszania wśród uczniów, egzaminy maturalne odbywają się normalnie, jedynie w jednej z placówek matura rozpoczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem.

- Na tyle wcześnie sprawa została zgłoszona na policję, a służby zaraz przyjechały, więc była tutaj momentalna reakcja i zdążyliśmy sprawdzić wszystkie pomieszczenia, dzięki czemu egzamin rozpoczął się zgodnie z harmonogramem - opowiada Maria Wenta-Barlak, dyrektor ZSO nr 2 w Kartuzach. Wspomina też o wzorowym zachowaniu w szczególności uczniów klas mundurowych liceum, którzy nawet na moment nie wpadli w panikę w obliczu nagłej akcji policjantów i straży pożarnej.

Zarówno pedagodzy jak i policja wspominali też, że poprzedniego dnia wokół placówek służby prowadziły dodatkowe patrole, stąd same wtorkowe akcje przebiegły tak sprawnie.

- Jak my otrzymaliśmy informację, że może takie coś być, to od razu patrole tam były zadaniowane, żeby sprawdzać teren szkoły - mówił asp. Piotr Gdaniec, którego słowa potwierdzali sami nauczyciele, dostrzegając w poprzednich dniach służby wokół placówki.

Działania policji skupią się teraz na ustalaniu, kto stoi za fałszywymi alarmami bombowymi.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto