Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja dla Pawła z Mojusza - frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania! FOTO

Lucyna Puzdrowska
8 stycznia w OSP w Mojuszu odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku dla Pawla, dzielnego strażaka z Mojusza.
Frekwencja okazała się rekordowa. Mała wieś przebiła inne, znacznie większe wioski i miasta. Pewne jest jedno, Paweł ma wielu przyjaciół i życzliwych sobie osób.
8 stycznia w OSP w Mojuszu odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku dla Pawla, dzielnego strażaka z Mojusza. Frekwencja okazała się rekordowa. Mała wieś przebiła inne, znacznie większe wioski i miasta. Pewne jest jedno, Paweł ma wielu przyjaciół i życzliwych sobie osób. Lucyna Puzdrowska
W niedzielę w Ochotniczej Straży Pożarnej w Mojuszu odbyła się rejestracja potencjalnych dawców szpiku dla 36-letniego Pawła, strażaka tej jednostki. Na taką frekwencję nie liczył nikt, ani przedstawiciele DKMS-u, ani rodzina. Pewnie najbardziej wzruszony był sam Paweł. Zarejestrowały się 873 osoby!

Paweł Marciński czuje się zażenowany rozgłosem wokół swojej osoby. Jak powiedziała nam pani Justyna, żona strażaka, dotychczas to on służył pomocą, ale anonimowo, jako strażak OSP, a teraz nagle gdzie nie spojrzy, widzi na plakatach swoją twarz.
- To go peszy i choć zdaje sobie sprawę, że tylko w tym rozgłosie nadzieja, to jednak krępuje go powszechne zainteresowanie - mówi pani Justyna.
Gdy rodzina dowiedziała się, że Paweł jest chory na białaczkę limfoblastyczną, sprawy postanowila wziąć w swoje ręce energiczna siostra strażaka, Iwona Marcińska-Koszałka.
- Nie było na co czekać, trzeba było zacząć działać - opowiadała dziś przejęta akcją i rosnącą z chwili na chwilę pani Iwona. - Zdawałam sobie sprawę, że jeśli na akcję odpowie sporo osób, to ten szeroki odzew na Pawłowi nadzieję i siłę do walki z chorobą. Nie spodziewaliśmy się jednak aż takiej frekwencji. To niesamowite, jak ludzie potrafią sie jednoczyć z osobą, która tego potrzebuje.
Pani Iwona zwróciła też uwagę na bardzo ważny aspekt, a mianowicie jak rośnie w kraju, zwlaszcza w małych miasteczkach i wioskach świadomość ludzka. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że rejestracja to tylko chwila, że nic nie boli, a sam przeszczep nie zagraża życiu, a drugiej osobie może je uratować.

Dowodem Kasia z Brodnicy Górnej
Pani Kasia, dla której ponad rok temu organizowano podobne akcje w Brodnicy Górnej i Borzestowie, dziś była obecna podczas rejestracji dawców dla Pawła. Ta młoda mama dwójki dzieci, której kibicował cały powiat kartuski, dziś czuje się dobrze. Jest już po przeszczepie.
- Otrzymałam informację, że jest dla mnie dawca w kilka dni po akcji w Brodnicy Górnej - wspomina Katarzyna Łaszewska. - Procedury po rejestracji dawców, badanie zgodności antygenowej, trwają około trzech miesięcy, więc mój dawca nie mógł być żadną z tych osób. Już po przeszczepie powiedziano mi tylko, że to kobieta i że jest Polką. Bardzo mi zależy, aby się dowiedzieć komu zawdzięczam życie. Mam na to szansę w dwa lata po przeszczepie, więc, żeby powiedzieć tej osobie dziękuję, muszę poczekać jeszcze ponad rok. Dziś jestem tu dla Pawła. Chcę, żeby moja obecność dodała mu wiary i sil do walki z chorobą.

Rodzinna atmosfera i poczęstunek

W akcję pomocy dla Pawła zaangażowało sie mnóstwo osób, nie tylko strażacy z Mojusza, ale wszystkich innych jednostek. Przedstawiciele DKMS mieli ponad 20 stanowisk. Wszystkie były zajęte, a na sali i korytarzu ustawiała się kolejka. Każdy zarejestrowany, po oddaniu próbki z wymazem z policzka, zapraszany był przez panie z kół gospodyń, które przygotowały dla ludzi wielkiego serca mnóstwo pysznych kanapek, żurek, slodkości.
Było jak w domu.
Więcej informacji w "Tygodniku Kartuzy", piątkowym dodatku "Dziennika Bałtyckiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto