We wtorek 18 stycznia na Komendę Powiatową Policji w Kartuzach zgłosiła się 69-letnia mieszkanka naszego powiatu. Kobieta wystawiła na portalu internetowym przedmioty na sprzedaż. Po jakimś czasie skontaktował się z nią potencjalny nabywca, który ostatecznie, celem finalizacji transakcji, wysłał kobiecie link do strony, gdzie miała wypełnić stosowny formularz. Niestety 69-latka nie zorientowała się w porę, że to typowe ostatnio zagranie oszustów - gdy ci mieli już dane kobiety szybko wygenerowali kod BLIK, za pomocą którego wypłacili 1000 zł.
Od roku powyższa metoda działania oszustów króluje w naszym powiecie. Z racji, iż same apele zdają się nie przynosić oczekiwanych efektów, kartuska policja obecnie pracuje nad innym rozwiązaniem.
- Zarówno u nas na stronie, jak i w lokalnych mediach apele nie przynoszą skutków, stąd trwają rozmowy, aby wypracować inny sposób dotarcia do mieszkańców - mówi st. post. Aldona Domaszk, oficer prasowy KPP w Kartuzach.
Czujność i ograniczone zaufanie są tu najprostszymi metodami, by uchronić się przed stratą pieniędzy. Proces szukania sprawców już po byciu oszukanym jest bowiem bardzo długi. Rzeczniczka kartuskiej policji nadmienia też, że w naszym powiecie właściwie nie zdarzają się sytuacje, aby mieszkaniec zgłosił się do mundurowych z podejrzeniem, iż ma do czynienia z oszustem jeszcze zanim ten go oszukał.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?