Podobnie jak w innych miejscach naszego powiatu także w Chmielnie głównymi przeciwnikami 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy były pandemia i niedzielna wichura. COVID-19 skutecznie uniemożliwia przeprowadzanie większych, hucznych imprez, z kolei pogoda wystraszyła, zniechęciła wielu do opuszczania swych domów. Niemniej chmieleńscy wolontariusze, ponownie wspierani przez ich kolegów z Sulęczyna, zdołali zebrać niemała kwotę prawie 23,6 tys. zł.
Kwestowano w trzech miejscowościach: Miechucinie, Sulęczynie oraz Chmielnie. Zabrało się za to 20 wolontariuszy, podobnie jak w poprzednich latach. To właśnie kwestowanie w terenie, ale i licytacje oraz loteria złożyły się na większość uzbieranej sumy. Idąc też za ubiegłorocznym rozwiązaniem na dodatek do finału na miejscu, w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chmielnie, na Facebooku trwała też transmisja na żywo.
W Chmielnie zlicytowano najróżniejsze przedmioty - od piłki Lechii Gdańsk z autografami, poprzez podpisane rękawice bramkarza Michała Buchalika, aż po pysznie prezentujący się tort. Nie brakowało też atrakcji towarzyszących, choć z wielu trzeba było z różnych powodów zrezygnować. Na żywo w Domu Kultury wystąpili KZPiT Chmielanie, Fisher oraz Kręgiel Band, swoich sił spróbować też można było w garncarstwie, pod czujnym okiem mistrzów tego fachu z Muzeum Ceramiki Kaszubskiej Neclów. Koniec końców finał można uznać za udany.
- Mimo pogody i innych problemów, jak choćby z dostawą prądu, czy faktem, że przez wichurę mniej osób udało się do kościoła, myślę, że finał się udał. Zebraliśmy mniej, niż w poprzednich latach, ale wciąż osiągnęliśmy bardzo dobrą, fajną sumę - podsumowuje Łukasz Grzenkowicz, szef sztabu WOŚP w Chmielnie.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?