Uroczystego otwarcia festynu dokonali Aleksandra Konopka, prezes stowarzyszenia Hopobabki oraz ks. Tadeusz Łącki, proboszcz hopowskiej parafii.
- Mieszkańcy Hopowa to obecnie nie tylko ci rdzenni, których dobrze znamy, ale również ci, którzy osiedlili się u nas, ale pochodzą z daleka, dlatego idea tego festynu jest bardzo cenna. Służy wzajemnej integracji wszystkich mieszkańców – mówił ks. Tadeusz Łącki. - To okazja by się wzajemnie poznać i pokazać nowym sąsiadom jak życzliwi są Kaszubi.
Ks. Tadeusz przypomniał też przezabawną historię, jak kiedyś wiózł gości z Krakowa na Kaszuby.
- Zapytali mnie całkiem poważnie czy to prawda, że na Kaszubach jeden drugiego z siekierą goni. Odpowiedziałem, że absolutnie nie, że Kaszubi to życzliwi, gościnni ludzie - opowiadał ks. proboszcz. - Pech chciał, że jak tylko minęliśmy granicę regionów i wjechaliśmy na Kaszuby, to pierwszą osobą którą zobaczyli był jadący z lasu motorynką pan z siekierą na plecach. I już trudno było mi wytłumaczyć im, że to przypadek.
Sąsiad potrafi, ale też Sąsiad pomaga!
Dzisiejsza zabawa w Hopowie nieco różniła się od ubiegłorocznej, kiedy mieszkańcy Hopowa wyłącznie pokazywali swoje talenty, czyli m.in. śpiewali, grali, tańczyli czy recytowali. W tym roku Hopobabki poza poznawaniem talentów sąsiadów, postawiły na pomoc charytatywną. A tej potrzebuje jedna z mieszkanek sąsiedniego Egiertowa, czyli po prostu sąsiadka - pani Teresa Sobczak.
- Teraz ona, jej rodzina tej pomocy potrzebuje, a być może za jakiś czas my będziemy jej potrzebować - mówiła pani Agata, jedna z Hopobabek. - Chcemy, by ona dziś mogła liczyć na nas, być może kiedyś i my będziemy mogli na kogoś liczyć.
TU możemy pomóc
W ramach loterii fantowej można było kupić los za 10 złotych. Do każdego przypisana była nagroda w postaci przedmiotu lub vouchera na przeróżne usługi, w tym m.in. fryzjerskie, kosmetyczne. Każdy los wygrywał, każdy krył niespodziankę! Na finał odbyło się losowanie nagrody głównej, którą było elektroniczne urządzenie wielofunkcyjne, pomocne w pracy DJ-a czy podczas zabawy karaoke. Wszystkie pieniądze z loterii przeznaczone zostały na pomoc dla Teresy Sobczak i jej rodziny. Zebrano łącznie 4260 zł. Nagrodę główną wylosowali państwo Magdalena i Stanisław Halmannowie z Wyczechowa.
Podczas Festiwalu Talentów "Sąsiad potrafi" na scenie wystąpili:
schola parafialna - prezentująca muzykę kościelną, Krystyna Walkusz - nestorka utalentowanego artystycznie rodu Walkuszów, która zaprezentowała swoje wiersze, Milena i Ania Sowińskie - w pokazie akrobatyki, Tadeusz Muszka - gadki kaszubskie i gra na akordeonie, harcerki z Hopowa - piosenki harcerskie oraz Mariusz Szwaba - śpiew.
Dostępnych było multum atrakcji!
Harcerki, które przepięknie zaśpiewały, obsługiwały również oblegane przez dzieci i rodziców stoisko, gdzie zaplatały małym "księżniczkom" warkoczyki i wplatały pasemka w przeróżnych, neonowych kolorach.
Wystąpili dawni członkowie zespołu folklorystycznego Hopowianie, dostępny był bazar rękodzieła, strefa gastronomiczna, dmuchańce, jazda konna i kucykiem dla dzieci oraz gratka dla wszystkich lubiących dobrą zabawę - festiwal kolorów.
Hopobabki z roku na rok rozwijają wachlarz swoich możliwości. Oferta dla mieszkańców jest coraz bogatsza i bardziej urozmaicona. Brawo!
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?