Mikołajki w gminie Chmielno świętowano praktycznie cały wtorek. Już od godz. 10 w chmieleńskim Domu Kultury trwał świąteczny kiermasz. Ozdoby, smakołyki, ciepła herbata przy wejściu - to tylko niektóre z rzeczy, jakich można było tu uświadczyć. Po południu na najmłodszych czekały też warsztaty z robienia pierników.
Nie ma się co oszukiwać jednak, że większość czekała na tradycyjne spotkanie ze Świętym Mikołajem. Jego sanie były może i nieco zmodernizowane, ale, jak zawsze, przybył, by rozdać grzecznym dzieciom najróżniejsze smakołyki oraz by rozświetlić choinkę (a właściwie - choinki) w samym centrum Chmielna. Wyjątkowo przy tym zabrakło wójta Michała Melibrudy, ale też Święty Mikołaj w tym roku był do niego podejrzanie podobny...
Objazd po całej gminie
Podobnie jak w ubiegłym roku Mikołaj odwiedził też okoliczne wsie w gminie. Pomogli mu znowu strażacy z OSP - to w obstawie lokalnych druhów Święty zawitał m.in. do Garcza, Kożyczkowa, Łączyńskiej Huty i, na końcu, do Miechucina. Zaskakiwać mogło tempo, z jakim pojawiał się w kolejnych miejscowościach (a także to, że czasem zdawał się wyglądać nieco inaczej...), ale przecież Święty Mikołaj nie byłby sobą, gdyby błyskawicznie nie odwiedzał domów.
Pod wieczór osobna zabawa mikołajkowa odbyła się też w Borzestowie. W samym Chmielnie zaś do wieczora jeszcze można było zajść do Domu Kultury i zobaczyć, co ma do zaoferowania tutejszy kiermasz.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?