MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Świąteczne Gwiazdeczki 2020 - dzieci, które wygrały w powiecie kartuskim ZDJĘCIA

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Amelka z braciszkiem Leosiem
Amelka z braciszkiem Leosiem Nadesłane
"Dziennik Bałtycki" utworzył wielką świąteczną galerię zdjęć dzieci z naszego województwa! Spośród maluszków, dziewczynek i chłopców nasi Czytelnicy wybrali dzieci, które trafiły na okładki świątecznego i trafią do noworocznego wydania gazety. Dzieci otrzymają mnóstwo nagród, a wśród nich vouchery na zakupy w sklepie SMYK i świąteczne, rodzinne sesje zdjęciowe.

- W tym roku będą to okładki szczególnie wyjątkowe - mówi Bogusław Kaczmarek, pomysłodawca akcji "Świąteczne Gwiazdeczki". - Wszak w minionych miesiącach niestety więcej było smutnych, niż radosnych informacji na pierwszej stronie gazety. W świątecznym czasie radość i uśmiech przyniosą piękne zdjęcia najmłodszych. Taka publikacja to piękna rodzinna pamiątka.

W każdym mieście i powiecie dziewczynka oraz chłopiec, których zdjęcia zdobędą najwięcej głosów otrzymają: zaproszenie na profesjonalną, rodzinną sesję zdjęciową, publikację zdjęcia w specjalnym dodatku "ŚWIĄTECZNE GWIAZDECZKI", który w grudniu będzie dołączony do całego nakładu gazet, pamiątkowy egzemplarz gazety
voucher dla rodziców na specjalny personalizowany album na zdjęcia z imieniem dziecka.
To będzie wyjątkowa pamiątka wykonana na zamówienie.

Poznaliśmy naszych zwycięzców 2020

Dominik Jank

Dominik jest na co dzień wesołym, roześmianym maluchem, niestety, jak opowiada mama, podczas sesji był przerażony tym, co dzieje się wokół niego i trudno było wywołać uśmiech na jego buzi. Nie ma się co dziwić, Dominik jest jeszcze malutki i ma prawo bać się nieznanego otoczenia i osób.

Dominik Jank mieszka z rodzicami Mirosławą i Mirosławem w Przyrowiu w gminie Stężyca. 21 grudnia skończył 8 miesięcy, więc jest jeszcze maleńkim mężczyzną.
Ma troje starszego rodzeństwa – Kamila, Emila i Malwinę. Najstarszy brat ma 17 lat, natomiast ten ukochany braciszek – Emil, jest 14-latkiem. To właśnie z nim mały Dominik najbardziej lubi spędzać czas.

- Jeśli w pobliżu jest Emil, to mama już się nie liczy, jest skoncentrowany wyłącznie na starszym bracie – śmieje się pani Mirka, mama Dominika. - Wszystkie starsze dzieci bardzo pomagają mi w opiece nad naszym maluchem, ale on zdecydowanie upodobał sobie Emila.

Póki co, Dominik jeszcze nie mówi, ale po swojemu gaworzy. Ma też już dwa ząbki!
Nasz mały laureat uwielbia bawić się małymi piłeczkami, nawet piłką do nogi. Kto wie, może rośnie nam przyszły Lewandowski? Z bajek Dominik preferuje „Gumisie” lub „Smerfy”.

Maluch jest zdecydowanie „syneczkiem mamusi”.

- To pewnie dlatego, że tata pracuje, więc mniej ze sobą przebywają - opowiada pani Mirka. - Do tego mąż ma inne obowiązki, między innymi wozi nasze dzieci na zajęcia pozalekcyjne, w tym najstarszego na praktyki.
Państwo Jankowie po ślubie - 18 lat temu, zamieszkali z rodzicami pana Mirosława, teraz są już na swoim.
Pani Mirka pochodzi z Przyrowia, jej mąż ze Mściszewic. Poznali się na dyskotece, która okazała się początkiem związku i nowej historii, wzbogacanej przez kolejne narodziny dzieci.

Jak się okazuje, w plebiscycie najgorliwiej kibicowała małemu Dominikowi ciocia Justyna, siostra pana Mirosława. To ona zaangażowała bliskich i znajomych, by głosować na Dominika. A potem… potem włączyli się już wszyscy.
Mama Dominika zajmuje się domem, nie pracuje zawodowo. Tata Mirosław jest operatorem koparki.

- Najbardziej jestem szczęśliwa z tego, że dzieci wzajemnie się kochają - mówi pani Mirka. - Bardzo obawiałam się tego, że starsze dzieci poczują się odrzucone, mniej zaopiekowane, gdy w rodzinie pojawi się taki maluch. Okazało się, że były to bezpodstawne obawy. Wszyscy kochają naszego Dominisia i gotowi są mu nieba przychylić.

Maciej Hallmann

Maciek skończył w listopadzie dwa latka. Mieszka z rodzicami – Aleksandrą i Dawidem w Chwaszczynie. Jak opowiada mama Ola, Maciek jest dzieckiem żywym i bardzo jak na swój wiek mądrym. - To nasza słodka pociecha – mówi pani Ola.

Maciuś jeszcze nie mówi pełnymi zdaniami.

- Czasem obserwujemy jak stara się przekazać to, co aktualnie go nurtuje, ale niestety, chyba za bardzo chce i za szybko chciałby to powiedzieć, bo niewiele z tego wychodzi - opowiada pani Ola. - Jednak pierwsze, wyraźne słowo już padło i brzmiało „mama” - dodaje dumna pani Aleksandra.
Maciek nie jest typowym synkiem mamusi.

- Jak jest ze mną, to najważniejsza jest mama, a jak wraca tata, to nagle staje się syneczkiem tatusia - objaśnia pani Ola.

Pan Dawid, ojciec Maćka, jest mechanikiem samochodowym i być może stąd wzięła się ogromna pasja naszego małego laureata do samochodów. Uwielbia wszystkie pojazdy - od tych największych, po najmniejsze.

- To już się staje utrapieniem, bo mamy cały dom w samochodach - małych, średnich, dużych i ogromnych! - śmieje się pani Ola. - Ostatnio synek preferuje małe samochodziki, na większe już mu faza przeszła. Po ostatnich mikołajkach w domu tych autek jest chyba ze dwieście! Do tego są oczywiście jeszcze garaże, zjeżdżalnie itd.

Maciek jest też rozpieszczany przez dziadków, dla których jest pierwszym wnukiem, zwłaszcza przez babcię Grażynę, z którą mieszka w sąsiedztwie. Rodzice Maćka mieszkają w Chwaszczynie w domu wspólnie z mamą pani Aleksandry, ale mają osobne mieszkanie z osobnym wejściem.

Poznali się 11 lat temu na towarzyskim grillu. Pani Ola była jeszcze wówczas gimnazjalistką.
W październiku br. mieli wziąć ślub. Wcześniejszy termin był na maj. Niestety, nie udało się zorganizować wesela ani w maju, ani w październiku. Wszystko przez pandemię.

- Mieliśmy zaklepany termin, ale wiadomo jaka była sytuacja w kraju – opowiada pani Ola. - Chcieliśmy już wziąć ślub bez wesela, ale ciężko było odzyskać pieniądze od dekoratorki, fotografa czy sali bankietowej. Trudno pewnie sobie wyobrazić jaki to stres dla pary i z iloma problemami muszą się mierzyć. Udało nam się na szczęście przełożyć to wszystko na październik 2021 roku. Mam nadzieję, że to już ostateczny termin, bo nasz Maciuś będzie miał 3 latka.

Na Maćka w plebiscycie najbardziej głosował wujek – ojciec chrzestny. Potem dołączyli się rodzice, dziadkowie i znajomi.

Amelia Tomaczkowska

Amelka skończy w styczniu trzy latka. Razem z rodzicami Katarzyną i Mateuszem mieszka w Stężycy. Jest spokojnym dzieckiem. Odkąd dwa miesiące temu na świecie pojawił się jej braciszek Leon, czuje się dumną starszą siostrą i opiekunką malucha.

Amelka zaczęła chodzić mając 11 miesięcy. Pierwszym wymówionym słowem było… „tata”.

- Wcale się tym nie przejęłam, bo jak to na Kaszubach mówią, jak tata to na brata i tak też się stało - śmieje się pani Kasia.
Mama naszej laureatki wcześniej pracowała w przedszkolu dla dzieci z niepełnosprawnościami, tata jest kierownikiem w firmie ELWOZ.

Amelia uwielbia układać puzlee i rozwiązywać zagadki. Obecnie, zważywszy czas świąteczny, jej ulubioną bajką jest "Artur, który ratuje gwiazdkę". Natomiast na dobranoc rodzice nie czytają jej typowych bajek, które są na czasie, a raczej uciekają do klasyki polskiego gatunku.

- Raczej unikamy topowych bajek, na dobranoc czytując córeczce wiersze, na przykład Jana Brzechwy - opowiada pani Katarzyna. - Tak było jak byłam w ciąży i nadal to kontynuujemy.

Okazuje się, że Amelka uwielbia dzieci. Odkąd urodziła się w rodzinie bratanica jej taty, jest podwójnie szczęśliwa. Nawet podczas zakupów pamięta, aby koniecznie coś kupić Zuzi i Leosiowi.

Amelia jest też pierwszą wnuczką dla obojga dziadków i pierwszą prawnuczką dla dwóch prababć. Do niedawna miała jeszcze wszystkie cztery prababcie. Od marca br. ma trzy prababcie i jednego pradziadka.

W rodzinie państwa Tomaczkowskich koronawirus też dał się we znaki. Mała Amelka przechodziła Cowid-19 razem ze swoim tatą.

- Bardzo to odchorowałam psychicznie - wspomina pani Kasia. - Martwiłam się o męża, córkę, ale też o Leosia, z którym byłam w ciąży. Nakazano mi izolowanie się od nich, ale przecież nie zostawię dwuletniego dziecka tylko z tatą. To był trudny okres, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i jesteśmy zdrowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto