W piątek 28 kwietnia mieszkańcy Kartuz mieli okazję wysłuchać debaty o losach Żydów na Pomorzu, w tym i w samej stolicy Kaszub. Dziś bowiem, po tragicznym okresie II wojny światowej, niewiele zostało po społeczności żydowskiej w samych Kartuzach, ale wcześniej przez lata stanowiła ona wielce wpływową część całej społeczności miasta.
- Chcieliśmy przybliżyć historie osób, które tutaj żyły i mieszkały. Taką społecznością była społeczność żydowska, która wpływała na losy tego miasta i pozostawiła po sobie ogromne ślady - mówi Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. - Była to społeczność, która żyła pomiędzy Kaszubami, Polakami i Niemcami i był tu duch współpracy. Były oczywiście pewne dysonanse, być może niekiedy wrogość, ale przede wszystkim to ogromny, wzajemny szacunek i wiele wspólnych inicjatyw.
Rozmowa, choć z oczywistych przyczyn mocno skierowana na Kartuzy i Kaszuby, wychodziła na obszar całego Pomorza. Głos zabierali prawdziwi specjaliści w owym temacie: prof. Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk i prof. Daniel Kalinowski, debatę zaś poprowadził prof. Dušan-Vladislav Paždjerski.
Żydzi w społeczeństwie i ich obraz w literaturze
Zaproszeni do muzeum goście starali się stronić od kwestii politycznych, jakie wybrzmiewały chociażby przy okazji niedawnej rocznicy powstania w getcie warszawskim. Zamiast tego skupiali się na sprawach czysto naukowych, historycznych.
- Żeby zrozumieć tę specyfikę to po pierwsze odłóżmy na bok nasze kalki kulturowe, jak patrzymy na Żydów - zaznaczała prof. Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk.
Rozmówcy podkreślali przede wszystkim, jak zróżnicowane kulturowo było społeczeństwo polskie, społeczeństwo pomorskie przed II wojną światową. Jak na Pomorzu mieszali się Żydzi, Niemcy, Polacy i Kaszuby. Niektórzy Żydzi nawet posługiwali się językiem kaszubskim, ale pod tym względem źródła pokazują nam bardzo różne przypadki i nie należy brać tego jako zasady.
Naukowcy pochylili się też nad obrazem Żyda w literaturze. Zmieniał się on bowiem wraz z ówczesnymi nastrojami.
- Pewne traktowanie kultury żydowskiej i sam obraz Żydów jest zależy od historii - mówił prof. Daniel Kalinowski.
I tak u Floriana Ceynowy w dialogach z 1850 roku czy w pieśniach z lat 60. i 70. widać wręcz przejawy antysemityzmu, podobnie stereotypami żydowskimi przesycony jest utwór „O panu Czorlińscim...” Hieronima Derdowskiego. Z kolei w kaszubskiej epopei „Życie i przygody Remusa” Aleksandra Majkowskiego Żyd Gaba jest wszak nauczycielem tytułowego bohatera.
- Majkowski to kolejne, wykształcone pokolenie piszących po kaszubsku, czerpiące z europejskiego i polskiego modernizmu - wyjaśniał prof. Kalinowski. - Tu mamy do czynienia z postawą wręcz filosemicką.
- Remus, jakiego znamy, nie istniałby bez Gaby - powiedziała wprost prof. Borzyszkowska-Szewczyk.
Wypowiadali się słuchacze
Poza zaproszonymi gośćmi do dyskusji włączali się również sami słuchacze. Niekiedy ich głos dodawał bardzo ciekawych faktów w rozmowie.
Obecni mieli też okazję wysłuchać krótkiego koncertu Pawła A. Nowaka. Lokalny wirtuoz akordeonu nie ogranicza się bowiem do muzyki kaszubskiej i sprezentował zebranym interesujące utwory żydowskie. W odpowiedni nastrój wprowadzały także potrawy Rafała Nowakowskiego - specjalnie przygotowana na tę okazję soczewica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?