Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warzywniak powodem konfliktu właściciela z gminą

Lucyna Puzdrowska
Warzywniak państwa Sowińskich stoi częściowo w pasie drogowym. Na czas robót na ul. Dworcowej musi zostać usunięty. Czy właściciele będą mogli wrócić w to miejsce?
Warzywniak państwa Sowińskich stoi częściowo w pasie drogowym. Na czas robót na ul. Dworcowej musi zostać usunięty. Czy właściciele będą mogli wrócić w to miejsce? Lucyna Puzdrowska
W pasie drogowym bezwzględne pierwszeństwo mają wszelkie inwestycje związane z infrastrukturą, to nie podlega dyskusji. Sowińscy chcą jednak odbudować sklep po remoncie ul. Dworcowej. Usłyszeli w gminie, że nie ma takiej opcji.

Gminni urzędnicy alarmują, że konflikt między sklepikarzem a gminą już doprowadził do opóźnień w realizacji robót na ul. Dworcowej w Kartuzach.

Chodnik z betonowej kostki w ciągu ul. Dworcowej zastąpić ma ciąg pieszo-rowerowy. Ale część chodnika zajmuje drewniany warzywniak. Gmina Kartuzy zażądała usunięcia obiektu, ale właściciele chcą zapewnienia, że będą mogli w to miejsce wrócić. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie urzędu gminy czytamy m.in., że właściciele sklepików przy ul. Dworcowej zostali zobowiązani do ich likwidacji, ponieważ zabudowa ta koliduje z realizowaną inwestycją. Alternatywą dla handlujących są pawilony handlowe na targowisku i wolne miejsca na placu targowym przy ul. Szkolnej.
- To prawda, ale właściciele tamtych sklepików zostali powiadomieni, że muszą je rozebrać już w 2015 r., natomiast my w tym samym czasie otrzymaliśmy zgodę na roczne przedłużenie umowy dzierżawy - informuje Wanda Jurek, współwłaścicielka obiektu. - Coś tu chyba nie gra, prawda? Mało tego, proponowano nam wówczas przedłużenie umowy na dłuższy czas, ale to by kosztowało dość dużo, więc póki co zadowoliliśmy się tą roczną. To dlatego mieliśmy podstawy domniemywać, że nasz warzywniak nie będzie stał na drodze tej inwestycji.
- Gdybym wtedy wiedziała, przez jaki horror będziemy za rok przechodzić, wzięlibyśmy chociaż kolejny kredyt, ale podpisałabym tę umowę na pięć albo dziesięć lat! - dodaje rozgoryczona synowa pani Wandy i żona Macieja Sowińskiego, głównego właściciela sklepu.

W 2016 r. w rodzinie państwa Sowińskich miały miejsce bardzo przykre wydarzenia związane z chorobą jednego z jej członków.
- Przez wszystkie te kłopoty zapomnieliśmy przedłużyć umowę w terminie. To był nasz błąd - dodaje Wanda Jurek. - Sami na piśmie wystąpiliśmy do urzędu o wydłużenie dzierżawy i z prośbą o naliczenie stosownej opłaty. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, że zostanie na nas nałożona wysoka kara pieniężna.

- Właściciel sklepiku był wielokrotnie informowany o konieczności przywrócenia pasa drogowego do stanu pierwotnego oraz do usunięcia obiektu handlowego, czego nie uczynił do dziś - komentuje burmistrz Mieczysław Gołuński. - Przy tak aspołecznej postawie urząd jest zmuszony wyciągnąć odpowiednie konsekwencje prawne i finansowe. Realizujemy tę inwestycję przy udziale środków zewnętrznych, więc nie możemy narażać gminy na ich utratę z powodu niewykonania zadania w terminie.

Państwo Sowińscy pokazują natomiast dokumenty, z których wynika, że dopiero w maju 2017 r., gdy wystąpili o przedłużenie umowy i spłatę zaległości, poinformowano ich, że mają zlikwidować sklep, a w drugim piśmie, że zapłacą karę. Ich zdaniem sklep nie koliduje z powstającym ciągiem pieszo-rowerowym. Gmina jest innego zdania, a zajęcie pasa drogowego na cele niezwiązane z budową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg wymaga uzyskania zezwolenia zarządcy drogi.
- Przecież mieliśmy stosowne zezwolenia na budowę tego obiektu, wszystko płaciliśmy w terminie, aż do tej ubiegłorocznej wpadki, ale i to chcieliśmy zapłacić, więc dlaczego po inwestycji zabrania nam się powrotu? Ten warzywniak stanowi nasze źródło utrzymania. Zatrudniamy też pracowników. My nie chcemy się kłócić z gminą, chcemy tylko normalnej rozmowy, która wyjaśniłaby wszelkie wątpliwości - dodaje Wanda Jurek.
Na czas inwestycji warzywniak musi zniknąć, to pewne. Czy Sowińscy będą mogli wrócić ze swoim sklepem w to samo miejsce? Czas pokaże. Póki co odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Sprawa jest w toku, a inwestycja na ul. Dworcowej powoli posuwa się do przodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto