– Gdy były szczególnie mroźne dni i noce musieliśmy przygotowywać tak zwane dostawki, tyle osób trzeba było przenocować – wyjaśnia Kazimiera Leman, prowadząca kartuskie schroniska. – I czasem nawet złamaliśmy przyjęty i obowiązujący regulamin o przyjmowaniu wyłącznie osób trzeźwych. Przed nami kolejne zimowe dni z bardzo niskimi temperaturami, nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy nie mają się gdzie podziać.
Więcej przeczytasz jutro (piątek) w Tygodniku Kartuzy
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?