Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TYGODNIK WĄGROWIECKI - Cmentarny sex kalendarz

Arkadiusz Dembiński
Szok. Tak reaguje wiele osób, gdy widzi nowy kalendarz reklamowy firmy „Lindner” z Wą-growca, która specjalizuje się w produkcji trumien. - Gdybyśmy zrobili kalendarz z samymi trumnami, to czy ktoś zwrócił by na niego uwagę? Ktoś powiesił go u siebie na ścianie? - zastanawia się Bartłomiej Lindner, zajmujący się marketingiem w rodzinnej firmie, kierowanej przez jego ojca.

Na nowym kalendarzu możemy znaleźć dwanaście skąpo ubranych dziewcząt, po jednej na każdy miesiąc. Do zdjęć modelki w seksownej, wyzywającej bieliźnie pozują z... trumnami. Na fotografiach znaleźć można też dziewczynę w sukni... panny młodej, siedzącą na trumnie pośrodku cmentarza - to na styczeń, jest także dziewczyna z bronią myśliwską, w skąpym stroju, leżąca w lesie na trumnie - taka jest propozycja na kwieceń. Cały rok zamyka niewiasta... w stringach i pończochach, z butelką szampana w dłoni, ciągnąca za sobą trumnę.

O kontrowersyjnym kalendarzu zrobiło się już głośno w całym kraju. Poszczególne zdjęcia z niego można oglądać na popularnych portalach inter-netowych, jak choćby Wirtualna Polska. Temat kalendarza podchwyciły także ogólnopolskie media. Jednym słowem zawrzało. Nie brakuje zniesmaczonych przeciwników, ale są i zachwyceni zwolennicy, którym podoba się pomysł i oryginalność. - Nie jest to jednak nasz autorski pomysł. Podobny kalendarz przed kilku laty wypuścili już Włosi. My postanowiliśmy zrobić to lepiej. Staranniej, z lepszymi fotografiami. Na zdjęciach można oglądać ładniejsze dziewczyny oraz lepsze trumny - nie kryje zadowolenia szef marketingu wągrowieckiej firmy produkującej trumny.

Lindner przyznaje, że spodziewał się fali krytyki. - Mówi się, że nie nie ma znaczenia co mówią, ale ważne, aby dobrze zapamiętali twe nazwisko. Są jednak osoby, którym kalendarz się podoba. Chociaż w sprzedaży ma on być dopiero od przyszłego tygodnia, to już mam kilkdziesiąt zamówień - tłumaczy pan Bartłomiej.
To niejedyna kontrowersyjna forma reklamy tego producent trumien. W czerwcu tego roku na drogach pojawił się popularny garbus w barwach firmy z... trumną na dachu. Pojazd zrobił furorę na jednych z targów produktów pogrzebowych. - Nie brakowało osób, które robiły sobie zdjęcia na jego tle - wyjaśnia Lindner.
Bardzo głośna w całym kraju była też kampania reklamowa firmy z września minionego roku. Wówczas to na samochodach firmy “Lindner” pojawiło się hasło reklamowe: “Lindner - trumny, w których wyglądasz jak żywy”.

Wówczas także nie brakowało negatywnych komentarzy nawet specjalistów od marketingu. - Podobnie jak i teraz spodziewałem się krytyki. WPolsce są pewne tematy, sfery tabu, których lepiej nie poruszać. Wśród nich jest również trumna. Jednak ja je produkuję. I muszę także walczyć o klienta. Ostatnio udało nam się wejść z trumnami na rynek Polski, już nie tylko zagraniczny. Zapewne tamta kamoania miała na to wpływ. Dziś nawet w odległych miejscach w Polsce ludzie wiedzą, że Lindner produkuje trumny - wyjaśnia pan Bartłomiej.

Szef marketingu ma już kolejne pomysły na przyszłość. - Nie wszystkie mogę jeszcze zdradzić. Jednak chcę w przyszłości zbudować między innymi największą trumnę na świecie. Chcę także uruchomić w Wągrowcu pierwsze na świecie muzeum trumien - tłumaczy.
Co sądzisz o kalendarzu. Czekamy na Państwa opinie: wagrowiec.naszemiasto.pl; [email protected]; (067)262 09 43

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: TYGODNIK WĄGROWIECKI - Cmentarny sex kalendarz - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto