Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekordowy spadek bezrobocia w powiecie kartuskim. Dziś to pracodawca szuka pracownika!

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Stopa bezrobocia w województwie pomorskim jest obecnie rekordowo niska, najniższa w powiecie kartuskim. Zdaniem Jana Gerasa, wicedyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kartuzach, taka sytuacja to efekt rozwoju naszego powiatu oraz wzrostu aktywności zarówno przedsiębiorców, jak i mieszkańców. Dziś częściej to pracodawca szuka dobrego pracownika, niż odwrotnie.

Jak zwraca uwagę wicedyrektor PUP w Kartuzach, zjawisko to jest doskonale widoczne chociażby po spadku liczby rejestrujących się młodych bezrobotnych.
- Jednym z powodów jest zapewne fakt, że młode osoby aktywizują się już w szkołach zawodowych czy technikalnych - mówi Jan Geras. - Oni kończąc szkołę z reguły mają już zaklepaną pracę i nie musza się u nas rejestrować. Jak dodaje zastępca dyrektora PUP, w tym roku w Kartuzach zarejestrowało się jedynie 41 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych.
- To rekordowo niska liczba uczniów, biorąc pod uwagę, ze szkół przygotowujących do zawodu mamy trochę w powiecie kartuskim, bo dwie w Kartuzach, a do tego w Żukowie, Sierakowicach, Somoninie, Przodkowie.

Obcokrajowcy chcą u nas pracować

Liczba zatrudnianych w powiecie legalnie obcokrajowców również świadczy o tym, że praca jest. W 2017 r., gdy np. Ukraińcy otrzymywali wizę na pół roku, przez cały rok zatrudnionych było w Kartuskiem łącznie 13 tys. osób z zagranicy.
Dynamiczny rozwój gospodarki, coraz większa liczba firm w powiecie kartuskim powodują, że praca jest, ale niekoniecznie nasi mieszkańcy chcą w takich zawodach, np. związanych z budowlanką, pracować. Wola poszukać innej pracy w Trójmieście czy zagranicą, stąd przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością zatrudnienia obcokrajowców.
- Żeby lepiej zrozumieć tę dynamikę bezrobocia, podam takie porównanie - kontynuuje Jan Geras. - Na początku 2017 roku zarejestrowanych było u nas 2200 osób bezrobotnych, a na koniec grudnia 2017 r. 1725 osób. Jednak w międzyczasie, w ciągu tego roku zarejestrowało się 5320 osób, ale wyrejestrowało 5600. To oznacza, że każdego miesiąca się ludzie rejestrują, ale też jednocześnie wyrejestrowują, bo znajdują pracę i w ostatecznym rozrachunku tych drugich jest więcej.
Zdaniem dyrektora, nie bez znaczenie tu jest bliskość Trójmiasta, która powoduje, że kartuski rynek pracy łączy się z trójmiejskim.
- Dzięki Pomorskiej Kolei Metropolitalnej nie ograniczają nas już połączenia komunikacyjne, tym samym nasi mieszkańcy zyskali nowe możliwości - argumentuje Jan Geras. - Mogą swobodnie pracować również w Trójmieście. Uważam, że paradoksalnie to pracodawcy mają dziś dużo większy kłopot ze znalezieniem wykwalifikowanego, chętnego do pracy człowieka, niż ten ze znalezieniem pracy.

Aktywizacja osób bezrobotnych

W ubiegłym roku PUP Kartuzy przeznaczył ponad 10 mln zł na aktywizację osób bezrobotnych. W różnych jej formach uczestniczyło blisko 1,5 tys. osób. W tym roku do końca lipca skorzystało z niej ponad 600 osób. Największą formą pomocy były w 2017 r. staże, w których brało udział 600 osób.
- Prawie 280 osób wsparliśmy finansowaniem wynagrodzenia - dodaje dyrektor. - Jest to projekt dla osób do 30. roku życia.
Nadal też bardzo popularne są dofinansowania na założenie działalności gospodarczej. W ubiegłym roku udzielono 120 takich dotacji, rok 2018 kształtuje się na podobnym poziomie.
- Optymistyczne jest to, że praktycznie po roku działalności taka osoba może z niej zrezygnować. Jednak obserwujemy, że coraz mniej się wycofuje, już więcej niż połowa decyduje się jednak kontynuować działalność, korzystając przez dwa lata z tańszego ZUS-u - dodaje Jan Geras.

"Kuroniówki" wciąż funkcjonują

Wciąż też funkcjonują zasiłki dla bezrobotnych, czyli tak zwane potocznie „kuroniówki”.
- Od kilku lat liczba pobierających czasowo zasiłek dla bezrobotnych kształtuje się na podobnym poziomie, jest to około 400 osób - mówi Jan Geras. - Na przykład na koniec grudnia 2017 roku było to 366 osób, a obecnie, na koniec czerwca zasiłek pobierało 369 osób.
Podstawowa (100 proc.) „kuroniówka” wynosi obecnie 847 zł brutto. Osoby, które były zatrudnione ponad 20 lat, otrzymują zasiłek w wysokości 120 proc., co daje 1017 zł brutto. Natomiast takim, które pracowały krótko przysługuje zasiłek w wysokości 80 proc. kwoty podstawowej.

Wolimy redukować czas pracy, niż więcej zarabiać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto