O transferze utalentowanego 20-latka do jednej z zagranicznych grup mówiło się już od dawna. Ostatecznie trafił do ekipy młodzieżowców z Toskanii - G.S. Campi Bisenzio. Podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejne lata.
Pochodzący z Mirachowa Paweł Poljański, gdy zaczął ścigać się na rowerach, dał się poznać jako duży talent. Ma na koncie m.in. dwa tytuły górskiego mistrza Polski w kategorii młodzieżowców.
– Nie chcieliśmy, by Paweł zawierał długoterminowy kontrakt i przechodził od razu do ekipy Pro Touru – tłumaczy Wiesław Hirsz, szef sekcji kolarskiej Cartusii. – Jest młody i ma przed sobą jeszcze całą karierę, musi walczyć o zwycięstwa, a trafiając do silnej grupy musiałby pracować na sukcesy innych.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?