Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osobowość Roku 2016 - to już ostatni dzień głosowania w plebiscycie "Dziennika Bałtyckiego"

Lucyna Puzdrowska, J.S.
W różnych kategoriach, na różnych polach zasłużyli się ludzie, których zgłosiliście państwo do tytułu Osobowość Roku 2016. Głosujcie na swoich faworytów!
W różnych kategoriach, na różnych polach zasłużyli się ludzie, których zgłosiliście państwo do tytułu Osobowość Roku 2016. Głosujcie na swoich faworytów! Janina Stefanowska
Wybierzmy tych, którym mamy za co powiedzieć "dziękuję". Wybierzmy Osobowość Roku 2016. To do państwa należy wybór i ocena ich dokonań. Może byli to dostawcy, kontrahenci, albo też uznają państwo, że największych wzruszeń dostarczyli ludzie kultury. A może to samorządowcy państwa zdaniem zasługują na nagrodę? Głosowanie trwa do 30 stycznia, do godz. 21.Popatrzmy, kto przez styczeń zdobył uznanie Czytelników i internautów.

Głosowanie w plebiscycie Osobowość Roku 2016 trwa do 30 stycznia.
>>> Aktualne wyniki plebiscytu Osobowosć Roku 2016 powiatu kartuskiego

Nagrody, wyróżnienia, tytuły

Zapewne dla wielu są ważnym miernikiem społecznego poparcia. Ale są i tacy, którzy wolą pozostawać w cieniu. To jednak nie oznacza, że ich osiągnięć nie widać, nie są doceniane czy bardzo dobrze przyjmowane. Stąd nasza inicjatywa - pokazywanie ludzi, inicjatyw – w różnych dziedzinach. Szukamy tych, którzy w 2016 roku dobrze zapisali się w zbiorowej świadomości i wyróżnili się szczególnymi osiągnięciami. To ludzie sukcesu, wielkiego zaangażowania a czasem nawet poświęcenia.

Kandydatów do tytułu Osobowość Roku 2016

można nominować na stronie naszego serwisu internetowego www.dziennikbaltycki.pl. Nominacje Czytelników będą przyjmowane do wtorku, 17 stycznia i będą podlegać akceptacji redakcyjnej kapituły plebiscytu.
>>> Tu możesz ZGŁOSIĆ kandydatów do tytułu Osobowość Roku 2016 powiatu kartuskiego

Cztery kategorie

Tytuły Osobowość Roku 2016 zostaną przyznane w czterech kategoriach: kultura; działalność społeczna i charytatywna; samorządność i społeczność lokalna; biznes. Nasi Czytelnicy wybiorą laureatów osobno w Gdańsku, Gdyni, Sopocie i Słupsku oraz w każdym z 16 powiatów województwa pomorskiego. Na początku lutego najlepsi zmierzą się w dodatkowym, wojewódzkim finale, w którym zachowując głosy zdobyte w powiatowym etapie plebiscytu, powalczą o tytuły Osobowości Roku 2016 na Pomorzu i dodatkowo, cenne nagrody.

Zdobywcy tytułów Osobowość Roku 2016

w każdej kategorii, z każdego miasta i powiatu spotkają się na finałowej gali, by odebrać piękne statuetki i dyplomy. Informacji o plebiscycie udziela Agnieszka Król - tel. 797 001 047, e-mail: [email protected].

Rozmowy

W kategorii KULTURA
11 stycznia przodował Franciszek Kwidziński, kierownik Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca Kaszuby. Został nominowany za całokształt dokonań w obliczu dwóch jubileuszy. Od 55 lat kieruje zespołem Kaszuby, jednak rok 2016 był okazją do podwójnego świętowania. Nie tylko pan Franek obchodził kolejną okrągłą rocznicę, ale i sam zespół, który bawi nas i wzrusza od 70 lat.

Te lata z zespołem to mnóstwo wyjazdów, w tym zagranicznych i worki wspomnień. Który wyjazd zapamiętał pan najbardziej?
Wszystkie były wspaniałe, każdy dostarczał wielu wzruszeń i często zabawnych sytuacji. Za granicą byliśmy zawsze gorąco przyjmowani. Przez 70 lat odbyliśmy 80 wyjazdów zagranicznych. Z każdym wiąże się mnóstwo wspomnień. Najbardziej chyba sposób, w jaki nas wszędzie przyjmowano. Brawa, owacje na stojąco, często łzy w oczach, zwłaszcza wśród Polonii.
Z wyjazdami wiąże się na pewno mnóstwo anegdot?
O tak, zdecydowanie, tylko trudno tak od razu przywołać je z pamięci. Gdy byliśmy na tournee w Danii, dyrektorka jednego z domów kultury zapytała, jak po polsku nazywają się dania, które nam zaserwowano. No więc mówię jej, że to marchewka, to ziemniaki, a to kalafior. Do obiadu podano też wino, więc powiedziałem, że wznosząc w Polsce toast, mówimy: „Na zdrowie!” Gdy doszło do tegoż toastu, pani wstała, podniosła kieliszek i głośno krzyknęła: ”Kalafior!” Akurat to słowo zapamiętała. Od tego czasu, gdy spotykamy się w gronie zespołu na jakiejś uroczystości, często wracamy do tego wspomnienia i przy toaście wołamy „No to, kalafior!” Każdy wie, o co chodzi i nic nikomu nie trzeba tłumaczyć.

W kategorii Samorząd i Społeczność Lokalna
liderem na dzień 11 stycznia był Jerzy Grzegorzewski, wójt gminy Chmielno. Włodarz Chmielna został nominowany za zorganizowanie bezpłatnego leczenia stomatologicznego dla dzieci z terenu gminy. Jerzy Grzegorzewski zorganizował nieodpłatne leczenie dzieci w Poradni Stomatologii Dziecięcej i Rodzinnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Wydaje się, że darmowe leczenie powinno cieszyć się powodzeniem wśród rodziców?
Niestety, tak nie jest. Udało mi się nawiązać korzystną współpracę ze stomatologami. Jest to duża sprawa, bo akurat obecnie w poradni stomatologicznej w Miechucinie mamy wakat i szukamy dentysty. Wydawać by się mogło, że oferta spotka się z dużym zainteresowaniem rodziców. Raz w tygodniu możemy gminnym busem zawieźć 8-10 dzieci do dentysty w akademii medycznej pod opieką doświadczonego pedagoga. Niestety, chętnych brakuje.
Do kogo w szczególności skierowana jest ta oferta?
Propozycja leczenia skierowana jest do dzieci czy uczniów, którzy nie ukończyli 18 roku życia. Na pierwszej wizycie w poradni mają przegląd uzębienia z zaleceniami dalszego leczenia. Gmina wzięła na swoje barki także dowóz dzieci. Wyjazdy do poradni stomatologicznej w Gdańsku odbywają się w każdy piątek do końca roku szkolnego 2016/2017. Bus odjeżdża o godz. 8, powrót następuje ok. 13-14. Dzieci mają też zapewnioną opiekę w czasie wyjazdu.
Jaki procent rodziców korzysta z tej szansy i posyła swoje pociechy na badania i leczenie?
Nie umiem odpowiedzieć, ale o wiele mniejszy niż wskazywałyby wstępne badania stanu uzębienia dzieci. Szkoda, bo nie tylko ja, ale mnóstwo innych osób zaangażowało się w tę akcję. Są rodzice, którzy dziękują, ale są też tacy, którzy lekceważą sobie totalnie czy dziecko ma próchnicę czy jej nie ma. Mam nadzieję, że to się zmieni i frekwencja będzie lepsza.

W kategorii Działalność Społeczna i Charytatywna

przodował 11 stycznia Jacek Miąskowski, nominowany za pomoc osobom potrzebującym.
Rok temu po raz pierwszy zdobył tytuł Osobowości Roku 2015 - głównie za akcję „Jedzie Mikołaj święty by ktoś był uśmiechnięty. Wówczas poruszył społeczność facebookową, by spełniły się marzenia dzieci, a czasem rodzin w trudnej sytuacji.

W tym roku zmienił pan nieco formułę przedświątecznej akcji pomocowej.
A, tak. Ponieważ rząd wsparł rodziny świadczeniem 500 plus, skierowaliśmy naszą pomoc do osób starszych oraz do dzieci nieuleczalnie chorych. Chcemy, by nasza akcja trwała nadal, dając uśmiech i nadzieję a czasami ratunek tym, którzy nie zawsze o nią proszą, nie zawsze o niej mówią. Często sami borykają się ze swoimi problemami. Są pozostawieni sami sobie, nie mają rodziny lub mają takie, których ich problemy nie obchodzą. Są na tyle słabi, że ich głos niknie w drodze do celu.
Jak się udało?
Wspaniale. Akcja miała kilka wątków. Udało się zebrać pieniądze na realizację recept dla osób starszych. Kupiliśmy leków i pieluch za 5 tys. zł. Aby je zdobyć wydaliśmy specjalny kalendarz z poruszającym motto „Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi. Bo nie jesteś sam” - słowami z piosenki zespołu Dżem. Mają niezwykłą moc. Z mikołajowym workiem odwiedziłem około 40 dzieci niepełnosprawnych. Teraz rozkręcamy akcję pakiet dla seniora „Moje Zdrowie - Moje Życie”. Logistycznie rozpracujemy transport chorych na wizyty u specjalistów, wspólnie z SP ZOZ Żukowo.
Skąd u pana takie działania?
W ten sposób dziękuję za wszystko, co dostałem w życiu. I tyle.

W kategorii Biznes

na pierwszym miejscu 11 stycznia był Mariusz Skrzypczak, właściciel firmy PIANPUR w Kiełpinie-Lesznie. Został nominowany z okazji 10-lecia firmy z siedzibą w Lesznie. Firma zajmuje się produkcją pianki poliuretanowej i materiałów tapicerskich.

W Lesznie lat 10, a tak naprawdę jak długo firma prosperuje na rynku?
Od 1998 roku, czyli za rok czeka nas kolejny okrągły jubileusz. Rozpoczynałem działalność w Kartuzach. Na początku zajmowaliśmy się sprzedażą gotowych wyrobów z pianek tzw. PUR. Z czasem zaczęliśmy inwestować we własny park maszynowy i rozwijać przetwórstwo na miejscu.
Warto było przenieść się poza Kartuzy, do Leszna?
Jak najbardziej, chociażby ze względu na znacznie większą powierzchnię. Obecnie posiadamy nowoczesne i w pełni zautomatyzowane maszyny, co pozwala nam realizować zamówienia bardzo skomplikowanych kompletów i materacy piankowych. W ofercie handlowej posiadamy również inne akcesoria tapicerskie. Naszymi dostawcami są firmy, które mają długoletnie doświadczenie i produkują wyroby najwyższej jakości, co potwierdzają liczne certyfikaty. W naszej działalności stawiamy przede wszystkim na jakość i fachowość, co pozwala spełniać coraz większe oczekiwania rynku.
Najbliższe plany?
Cały czas inwestujemy w powiększanie powierzchni magazynowej. Modernizujemy też park maszynowy i tabor transportowy. Pozwala to bardzo szybko realizować zamówienia, obniżając tym samym koszty magazynowania wyrobów z pianki PUR u naszych klientów.

Pokazujemy też państwu podobizny innych osób, które dzięki waszym głosom, mają szansę zająć pozycje liderów. W tej chwili zajmują drugie, trzecie miejsca, a może są już liderami?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto