Na kartuskim Rynku zapłonęły znicze pod portretem śp. Pawła Adamowicza ZDJĘCIA, WIDEO

Władze powiatu, ze starostą Bogdanem łapą na czele oraz władze samorządowe Kartuz z burmistrzem Mieczysławem Grzegorzem Gołuńskim i przewodniczącym Rady Miejskiej, Mariuszem Trederem na czele, złożyły kwiaty, zapaliły znicze pod portretem śp. Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, który zginął tragicznie podczas 27 Finału WOŚP w Gdańsku.

- Są tu z nami dziś dzieci, młodzież, przedstawiciele instytucji. Są z nami osoby, które nie tyle znały osobiście Pawła Adamowicza, co szanowały go jako samorządowca za jego dokonania, za to co zrobił dla Gdańska - mówił Mieczysław Grzegorz Gołuński. - Paweł był wspaniałym samorządowcem, zawsze blisko ludzi. Z każdym umiał porozmawiać, każdego wysłuchać. Zawsze podkreślał, że Gdańsk to miasto wolności i Solidarności. Niestety, właśnie w ten dzień, gdy niebo miało rozjaśnić światełko nadziei - "Światełko do nieba", jego własne światło zgasło. Był wielkim przyjacielem Kartuz i Kaszub. Za tę swoją szczerość, otwartość, za uśmiech, na zawsze pozostanie w naszej pamięci.

Burmistrz mówił też jak wielkim aktem nienawiści było to, co wydarzyło się w Gdańsku.
- Nikt nikomu nie dał takiego prawa, aby odbierać drugiemu człowiekowi życie dlatego, że ma inne poglądy polityczne, wierzy w inne ideały - kontynuował Mieczysław Grzegorz Gołuński. - Ta śmierć, tak ogromnie tragiczna, pokazuje, że czas zbyt szybko mija, aby tracić go na waśnie, kłótnie, podziały. Mówmy o tym jak budować przyjaźń, miłość, jak budować naszą wspólnotę, nie tylko Kartuz, ale całej Polski, żebyśmy znowu czuli, że żyjemy w wolnym i niepodległym państwie.
Modlitwie w intencji śp. Pawła Adamowicza przewodniczył ks. Ryszard Różycki, proboszcz parafii pw. św. Kazimierza w Kartuzach.

Na specjalne nabożeństwo zaprasza Powiat Kartuski, gmina Kartuzy i parafia św. Kazimierza w Kartuzach.Wczoraj, o godz. 18 została odprawiona msza św. w intencji zamordowanego prezydenta w kościele pw. św. Michała Archanioła w Kiełpinie.