Konfrontacja dwóch beniaminków z powiatu kartuskiego w III lidze nie była porywającym widowiskiem, ale kibice zgromadzeni na chwaszczyńskim stadionie mieli co oglądać. Niestety dla sympatyków miejscowych, to przyjezdni byli tego dnia lepsi i skuteczniejsi.
W pierwszej połowie GKS stworzył praktycznie dwie okazje i obie na bramki zamienił Michał Marczak. W 10 min. wykończył składną akcję płaskim strzałem obok wychodzącego Dariusza Grubby, tuż przed przerwą trafił po raz drugi, gdy dobił piłkę odbitą od słupka po strzale Jakuba Gronowskiego.
Miejscowi najlepszą szansę mieli tuż przed stratą drugiego go - uderzenie Kamila Juśkiewicza odbił Patryk Kotłowski, a dobijający Józef Kwit posłał piłkę nad poprzeczką.
Po zmianie stron wbrew oczekiwaniom Chwaszczyno nie rzuciło się do frontalnych ataków, często słało piłki do przodu na osamotnionego Kwita, a potem Konrada Szerszenia, którzy przegrywali walkę z solidną defensywą Przodkowa. A gdy ta w doliczonym czasie gry sprezentowała zespołowi Aleksandra Cybulskiego okazję najlepszą z możliwych - Mateusz Kołodziejski faulował Patricka Kalisa w polu karnym i sędzia wskazał na "wapno" - Przemysław Duda posłał piłkę "w niebo". Gospodarze sami utrudnili sobie zadanie, bo ostatni kwadrans grali w osłabieniu - Marcin Dampc zobaczył zobaczył czerwony kartonik po tym, gdy krzyknął do sędziego "Załóż okulary ty p....".
Podopieczni Sebastiana Letniowskiego w drugiej połowie byli już wyraźie lepszym zespołem. Kontrolowali przebieg spotkania i stwarzali dogodne okazje bramkowe. Gronowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a po pięknym strzale Marczaka z pierwszej piłki Grubbę uratował słupek. Kolegów z ofensywy wyręczył obrońca Piotr Łapigrowski, który znakomicie wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego, głową skierował futbolówkę wprost w okienko i podwyższył na 3:0.
Chwaszczyno po dwóch zwycięstwach z rzędu doznało bolesnej porażki, a Przodkowo, które przegrało dwa ostatnie mecze, sięgnęło po wyczekiwane trzy punkty. W ten sposób beniaminkowie w tabeli wciąż są sąsiadami - KS zajmuje 11, a GKS 12 miejsce z jednym punktem na koncie mniej. Oba zespoły balansują więc na granicy strefy spadkowej i każdy kolejny mecz będzie dla nich niezwykle istotny.
KS Chwaszczyno - GKS Przodkowo 0:3 (0:2)
Bramki: Michał Marczak 2 (10, 45 + 1), Piotr Łapigrowski (82).
Czerwona kartka: Marcin Dampc (75).
Chwaszczyno: Grubba - Kalis, Mitura (17 Juśkiewicz, 66 Szerszeń), Zbrzyzny, Ziółkowski (46 Skibowski) - Czerwionka, Dampc, Skierkowski, Bejrowski, Duda - Kwit.
Przodkowo: Kotłowski - Szopiński, Robakowski (25 S. Frankowski), Maszota, Łapigrowski - Kwaśnik (68 Suchomski), Barzowski, Kołodziejski, Pięta (79 Duszkiewicz), Marczak - Gronowski.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
