Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kartuskie morsy w mikołajkowych nastrojach w Jeziorze Białym FOTO

Lucyna Puzdrowska
W mroźną niedzielę w Jeziorze Białym na kąpielisku gminy Kartuzy zażywały kąpieli kartuskie morsy z grupy Rowerowe Kaszuby. Nikt tej odważnej decyzji nie żałował.
W mroźną niedzielę w Jeziorze Białym na kąpielisku gminy Kartuzy zażywały kąpieli kartuskie morsy z grupy Rowerowe Kaszuby. Nikt tej odważnej decyzji nie żałował. Lucyna Puzdrowska
Członkowie grupy Rowerowe Kaszuby i ich przyjaciele niedzielne przedpołudnie i południe spędzili aktywnie i udowodnili, że kąpiel w jeziorze, nawet przy temperaturze poniżej zera, może przynieść sporo radości. Kartuskie morsy zażywały kąpieli w Jeziorze Białym.

Członkowie grupy Rowerowe Kaszuby udowodnili, że żadna aktywność, jeśli tylko może poprawić zdrowie i kondycję, nie jest im obca. 3 grudnia postanowili pobiegać, a na finał wykąpać się w Jeziorze Białym. Przy temperaturze - 2 stopnie Celsjusza, zanurzyli się w wodzie i wesoło brykając spędzili w niej około 10 minut. Towarzyszące morsom dzieci rzucały w rodziców śnieżkami, podkreślając tym samym, że akurat ta kąpiel różni się znacznie od tradycyjnej, gdy grzeje słoneczko, a dokoła jest pięknie i zielono. Dziś też było pięknie, tyle że gdzie nie spojrzeć, biało.
- Było super! - dzieli się wrażeniami Natalia Bobrowska. - Morsowanie jest fantastyczne. Hartujemy ciało, poprawiamy wydolność układu sercowo-naczyniowego, nasza skora jest lepiej ukrwiona, minimalizujemy ból po treningu i urazach, przyspieszamy proces regeneracji i rehabilitacji,że nie wspomnę już o wyrzucie endorfin. Kto tylko ma ochotę spróbować, zapraszamy do współpracy.
Rowerowe Kaszuby rozpoczęły morsowanie w ubiegłym roku z kościerskim klubem morsów FOREST GUMP.
- Po kilku kąpielach zdecydowaliśmy, że spróbujemy morsować sami, na własnym terenie - mówi Rober Lewandowski z Rowerowych Kaszub. - Dziś spróbowaliśmy po raz czwarty w Jeziorze Białym, ale po raz pierwszy w tak mroźno-śnieżnej aurze. Planujemy też morsować w Zaworach, ale poczekamy aż lód skuje jezioro. W Zaworach jest możliwość wycięcia przerębli, tu byłoby z tym gorzej.
Okazuje się, że im większy mróz, tym morsowanie jest łatwiejsze.
- Jest wtedy mniejsza różnica pomiędzy temperaturą otoczenia a wody - dodaje Robert. - Tak naprawdę łatwiej wejść do wody podczas dużego mrozu, bo woda jest wtedy znacznie cieplejsza od powietrza. Można powiedzieć, że morsy podczas mrozu wygrzewają się w wodzie, która zazwyczaj ma pięć stopni Celsjusza. W porównaniu z na przykład temperaturą powietrza minus 15 czy 20, to prawie jak sauna.
Humory dopisywały dziś wszystkim kartuskim morsom. Część z nich przyjechała nad jezioro samochodem, inni, jak na przykład Natalia, Kasia i Dominik, przebiegli 18 km, zanim zanurzyli się w wodach Jeziora Białego.
Nic, tylko podziwiać i gratulować hartu ducha!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto