Tylko odważni odpowiedzieli na zaproszenie przewodnika turystycznego Piotra Kowalewskiego z Somonina na II wędrówkę z cyklu Beskid Kaszubski do Wąwozu Trątkownicy i Jaru Raduni w niedzielne południe. Wiosna okazała się bardzo łaskawa - było ciepło, rozkwitły fioletowe przylaszczki, białe i żółte zawilce oraz rzadkie gatunki roślin.
Wiosenna wędrówka Wąwozem Trątkownickim i Jarem Raduni rozpoczęła się na zdewastowanej stacji Babi Dół, po czym trasa powiodła nad Radunię. Uczestnicy przeprawili się po dwóch kłodach na przeciwny brzeg rzeki, by w pełnym słońcu podążyć ku kamiennym kurhanom. Dotarli do Trątkownicy, gdzie - już obuci w kalosze - penetrowali koryto rzeki sprzed kilku tysięcy lat. (wideo wkrótce) Więcej o wędrówce - przeczytasz w piątkowym "Tygodniku Kartuzy".
Wideo
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!