W środę tuż po godz. 15 kartuska straż otrzymała zgłoszenie o pożarze zakładu stolarskiego w Mrozach. Paliło się poszycie dachowe obiektu.
- Znamy ten budynek, wiemy, że składowane są tu materiały palne i gdyby wszystko stanęło w płomieniach straty byłyby ogromne - relacjonował na miejscu Edmund Kwidziński, komendant powiatowy PSP w Kartuzach. - Z tego powodu na miejsce zadysponowane zostały trzy jednostki OSP, zastęp PSP z Kartuz i podnośnik, pojechałem też sam, by nadzorować akcję. Sprawne działania sprawiły, że ogień udało się ograniczyć do niewielkiej powierzchni. Pomogła w tym także szybka interwencja pracowników, którzy przed przybyciem strażaków przystąpili do gaszenia gaśnicami proszkowymi. By zminimalizować straty tam, gdzie było to możliwe strażacy nie zrywali pokrycia z blachy trapezowej, ale odkręcali je.
Spaleniu uległo ok. 20 m kw. poszycia dachowego, straty oszacowano na ok. 5 tys. zł. Strażakom udało się uratować mienie warte ok. 1,5 mln zł.
Ogień wywołała prawdopodobnie iskra, która pojawiła się w poszyciu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?