Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festyn Przyjaźni 2018 - Tłum ludzi bawił się m.in. z zespołami Dystans i Bobi ZDJĘCIA, WIDEO

Lucyna Puzdrowska
21 lipca po raz siódmy mieszkańcy Przyjaźni i okolic bawili się z gwiazdami muzyki disco na Festynie Przyjaźni.
21 lipca po raz siódmy mieszkańcy Przyjaźni i okolic bawili się z gwiazdami muzyki disco na Festynie Przyjaźni. Lucyna Puzdrowska
Tłum ludzi bawił się z zespołami Dystans, Bobi i Defis w Przyjaźni podczas dorocznego Festynu Przyjaźni w Przyjaźni w gminie Żukowo. Bardzo wiele osób przyszło dopiero na koncert zespołu Dystans i Renaty Dąbkowskiej, było też sporo fanów Bobiego i zespołu Defis. Festyn Przyjaźni odbył się już po raz siódmy. Impreza, która z roku na rok się rozrasta, to inicjatywa sołtysa Przyjaźni, Krzysztofa Krasowskiego.

- Promocja naszej wsi, to był główny cel organizacji tej imprezy przed siedmiu laty. Jak się okazało, pomysł nienajgorszy, skoro co roku do Przyjaźni przyjeżdża taki tłum ludzi - mówi Krzysztof Krasowski, sołtys Przyjaźni. - Przede wszystkim, żeby zorganizować masową imprezę z takim rozmachem, wiadomo, potrzebna jest kasa. Nie poradziłbym sobie, gdyby nie wsparcie lokalnych firm i gminy Żukowo. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować panu burmistrzowi za to, że nas wspiera i rozumie. To zazwyczaj wygląda tak, że jeden festyn się kończy, a ja już muszę zbierać pieniądze na kolejny. Kalendarze gwiazd muzycznych, zwłaszcza w sezonie letnim, są bardzo napięte i trzeba na długo wcześniej uzgadniać terminy.
Krzysztof Krasowski, poproszony o wymienienie wykonawcy, którego wspomina najmilej, bez wahania odpowiada, że był to zespół Universe.
- Co prawda zespół wystąpił w Przyjaźni już po tragicznej śmierci jego lidera, Mirka Breguły, ale zawsze było moim marzeniem posłuchać ich na żywo i udało się, przyjechali do Przyjaźni. Jak dla mnie, jest to niezapomniany koncert - dodaje Krzysztof Krasowski.

Festyn Przyjaźni 2018

Już od godzin popołudniowych plac przed sceną w Przyjaźni wypełniał się tłumem ludzi, a parkingi i wszystkie poboczne drogi w pobliżu sceny, pełne były samochodów. Jak zwykle sprawdził się Dynamic Event i Jacek Miąskowski, który nie tylko poprowadził całą imprezę, ale też fantastycznie zabawiał dzieci i jako szeryf amerykańskiego miasteczka, woził je na swoim rumaku, czyli policyjnym motocyklu. Chętnych nie brakowało. Wesołe miasteczko również cieszyło się dużym powodzeniem.
Imprezowiczów zaczęło przybywać późniejszym wieczorem. Pojawili się sympatycy zespołu Dystans, Bobiego i Defis.
Renata Dąbkowska z zespołem Dystans przypomniała największe przeboje lat 90. oraz te, nagrane z zespołem Sixteen, gdzie również była wokalistką i reprezentowała Polskę na Festiwalu Eurowizji. Choć w Przyjaźni podczas koncertu połączyła oba swoje repertuary i zaśpiewała dla publiczności również przeboje zespołu Sixtine, to jednak "Czerwona jarzębina" i przeboje lat 90. zostały najcieplej przyjęte przez publiczność.
- Zespół Dystans tak naprawdę nie śpiewa muzyki disco polo, choć nie obrażam się, gdy tak jest nazywana - powiedziała Renata Dąbkowska. - My wystartowaliśmy znacznie wcześniej, niż pojawiło się disco polo, lubię jak nazywa się to co wykonujemy, muzyką chodnikową, bo tak to w latach 90. wyglądało i było nazywane. Pojawiła się nagle muzyka biesiadna, a kasety poszczególnych zespołów sprzedawane były na pniu, każda dowolna ilość. Gra mi w duszy ta muzyka i bardzo chciałabym łączyć na koncertach przeboje Dystansu, z tymi, które wykonywałam z zespołem Sixtine. Okazuje się, że ludzie świetnie się bawią zarówno przy tym luźniejszym, jak i nieco ambitniejszym repertuarze.
Artystka dodała, że obecnie ma niewiele czasu, by zająć się promocją siebie i zespołu. Pracuje w przedszkolu. Zajmuje się dziećmi z autyzmem.
- Zawsze podobały mi się Kaszuby, te pagórki, jeziora i sielskość tych okolic - powiedziała Renata. - Powiem więcej, planowałam tu zamieszkać i kto wie, być może jak zarobię więcej pieniędzy to marzenie się spełni.
Swoimi wrażeniami z pobytu na Kaszubach podzielił się z nami również Bobi, czyli Darek Mata.
- Uwielbiam Kaszuby, świetnie się tu bawię i lubię kaszubską publiczność - mówił Darek. - Cieszę się, że nasze utwory są tak dobrze tu odbierane.
Na pytanie, czy w środowisku muzyków disco polo są przyjaźnie, czy raczej rywalizacja, Darek odpowiedział, że przyjaźń to duże słowo.
- Lubimy się z niektórymi ludźmi z branży, ale przyjaźń to wielkie słowo, więc raczej nazwałbym nasze kontakty sympatią - dodał Darek Mata z zespołu Bobi.
Kolejne informacje na temat Festynu Przyjaźni 2018 w "Tygodniku Kartuzy", dodatku lokalnym "Dziennika Bałtyckiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Festyn Przyjaźni 2018 - Tłum ludzi bawił się m.in. z zespołami Dystans i Bobi ZDJĘCIA, WIDEO - Kartuzy Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto