Festiwal Kultury Łowieckiej Knieja 2018 w Ostrzycach - biesiada z zespołami śląskimi ZDJĘCIA, WIDEO

Mnóstwo ludzi bawiło się w sobotę na Festiwalu Kultury Łowieckiej Knieja 2018 w Ostrzycach. Artystycznymi perełkami imprezy byli artyści ze Śląska. Okazało się, że Kaszub i Ślązak to zdecydowanie dwa bratanki i wcale do tego Węgra nie potrzeba.
Zespoły Claudia i Kasia Chwołek oraz Muzykanty, podbiły serca widowni w Ostrzycach oraz wszystkich osób obsługujących imprezę.
Prowadzącymi byli, podobnie jak podczas "Weselnego Grania", Agnieszka Łukasik i Piotr Szyca z Radia Kaszebe. Wywiązali się z tego zadania wspaniale, bawiąc, a nie męcząc publiczność nadmiarem słów i gestów.
Knieja 2018 w Ostrzycach, poza sporą dawką muzyki śląskiej, obfitowała też w niespodzianki.
Dla wszystkich chętnych organizatorzy przygotowali zupę - kaszubską przegotówkę, czyli zupę na bazie ziemniaków. Była przepyszna. Ale to nie wszystko. Z tej imprezy nikt nie wyszedł głodny - po przegotówce był... pieczony dzik. Palce lizać!
Jednak na scenie głównie królowała muzyka, a w sobotni wieczór, głównie ze śląskimi akcentami. Claudia i Kasia Chwołka to mama i córka, choć można by się pomylić i nazwać je siostrami. Dziewczyny dały czadu i zaprezentowały biesiadne utwory znane wszystkim oraz mniej znane.
Koncert biesiadny z muzyką śląską to jednak nie tylko Claudia i Kasia, ale też zespół Muzykanty, który podbił serca wszystkich uczestników imprezy. Prowadzący koncert - Agnieszka, zwana Agnes i Piotrek Szyca, przeprowadzili kilka konkursów, wykorzystując różnice w słownictwie Kaszubów i Ślązaków. Panowie z zespołu Muzykanty świetnie sobie poradzili. Trochę, niestety, gorzej wypadli, gdy Agnieszka i Piotr pokazali im kaszubskie nuty. Musieli powtarzać słowa, a potem nawet je wyśpiewać. Obaj panowie wyszli z tej próby zwycięsko, choć ciuteńkę oszukiwali.
Jedno nie ulega wątpliwości, zarówno dziewczyny, jak i chłopacy ze Śląska, stworzyli na imprezie fantastyczną atmosferę bratania się dwóch różnych regionów Polski.
Kolejnym artystą był zespół Dwa plus Dwa. Tu pojawiły się covery największych polskich przebojów oraz własne utwory. A na koniec zgromadzoną publiczność bawili Agnieszka i Piotr z Radia Kaszebe. A wiadomo, gdy pojawiły się utwory z "Gospody", wszyscy ruszyli w tany.