Do akcji ratowniczej zadysponowano dwie jednostki - z PSP Kartuzy i OSP Kamienica Szlachecka.
- Gdy strażacy przybyli na miejsce, mieszkańcy wsi zdążyli już wydobyć mężczyznę spod samochodu i prowadzili reanimację, którą następnie kontynuowali strażacy, aż do przyjazdu karetki - mówi Fryderyk Mach - zastępca komendanta powiatowego PSP Kartuzy. - Niestety, nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych i został stwierdzony zgon.
Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna miał rodzinę, osierocił dwójkę małych dzieci.
Na miejscu wypadku jest prokurator. Więcej na temat tego dramatycznego zdarzenia wkrótce.
Aktualizacja
Jak informuje Jarosława Krefta, rzecznik prasowy kartuskiej policji, według wstępnych ustaleń mężczyzna pracował przy naprawie samochodu w garażu, na prywatnej posesji.
- Uniósł auto za pomocą podnośnika widłowego, by odkręcić jeden z elementów - relackonuje rzecznik. - W tym momencie samochód spadł, całym ciężarem przygniatając 36-letniego mężczyznę. Mimo długo prowadzonych czynności reanimacyjnych, mężczyzna zmarł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?