Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CHODZIEŻ - Myśliwi uczcili św. Huberta: modlili się i polowali

Bożena Wolska
Myśliwi uczcili swoje święto uroczystym polowaniem
Myśliwi uczcili swoje święto uroczystym polowaniem archiwum
Kaplica myśliwska św. Huberta w Pietronkach zbudowana na fundamentach rozebranego w czasie okupacji niemieckiej kościoła p. w. św. Ignacego Loyoli – była po raz drugi w tym roku – 3 listopada w dniu Patrona - miejscem modlitwy myśliwych, leśników oraz tych, którym bliskie jest naturalne środowisko powiatu chodzieskiego.

Mszę św. odprawił ks. kan. Andrzej Ziółkowski, dziekan dekanatu chodzieskiego, który w wygłoszonej homilii dziękował wszystkim, którzy wykazują troskę o nasze naturalne środowisko oraz nawoływał do rozsądnego korzystania z przyrody i jej darów. We mszy św. uczestniczył - oprócz myśliwych chodzieskich kół i ich rodzin również Mirosław Juraszek, starosta chodzieski.
Z kolei w sobotę odbyły się polowania hubertowskie, które zgromadziły w czterech polujących kołach mimo deszczowej pogody spore grupy myśliwych.
Koło Łowieckie „Ostoja” z uwagi na zapowiedziany w najbliższych dniach przyjazd myśliwych zagranicznych zaplanowało swoje polowanie dopiero na 20 listopada.
„Daniel” - Podanin rozpoczął tradycyjną mszą św. odprawioną przez ks. proboszcza Marka Piosika w Podaninie w pięknie odnowionym kościele. Podczas zbiórki przed polowaniem dwaj młodzi myśliwi – Jakub Pytel i Jacek Świst, których opiekunem był Ireneusz Pytel – łowczy - złożyli ślubowanie i zostali pasowani na myśliwych przez prezesa – Jerzego Tarkowskiego. Po całym dniu polowania na rozkładzie w „Stanicy Myśliwskiej Pod Dębami” w Karczewniku znalazł się dzik upolowany przez Piotra Jaroszyńskiego, który w ten sposób został królem polowania oraz lis, którego przechytrzył Lech Pawlak.
Znakomity wynik polowania uzyskała „Noteć” - Chodzież gdzie upolowano siedem dzików. Królem polowania został Jarosław Kowal, a wicekrólem Maciej Koszany.
„Ponowa” – Margonin zorganizowała w łowisku Sułaszewo polowanie z ambon podczas, którego upolowano trzy sarny – kozy, jedno koźle i dwa lisy. Królem polowania został Henryk Paprocki, a wicekrólem Piotr Wenikajtys. Mimo deszczowej pogody polowanie upłynęło w miłej i koleżeńskiej atmosferze.
“Szarak” – Budzyń miał na rozkładzie biało – czarnego dzika strzelonego przez Krzysztofa Kanclerza, który w ten sposób został królem polowania.
Wszyscy myśliwi po zakończonych polowaniach zasiedli do gorącego posiłku by podsumować to co wydarzyło się na polowaniu i powspominać kolegów, którzy odeszli do Krainy Wiecznych Łowów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto