20 lat Ośrodka Geriatrycznego w Sianowie - "Stworzyliśmy tu dom i rodzinę" - ZDJĘCIA, WIDEO

"Gdy człowiek się starzeje, choćby los rzucał nim po całym świecie, musi mieć miejsce, które jest dla niego prawdziwym domem, bo nawet wędrowny ptak ma jedno miejsce do którego zdąża"

W roku 1997 władze Kartuz wraz z kierownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej rozpoczęły działania nad utworzeniem placówki opieki i wsparcia, która miała służyć określonym celom. Ośrodek Geriatryczny w Sianowie miał być placówką małą, rodzinną, pozbawioną depersonalizacji mieszkańców. Środki finansowe na adaptację pomieszczeń pozyskano ze środków własnych gminy Kartuzy i dotacji rządowej. Otwarcia ośrodka dokonali
10 czerwca 1998 roku: ówczesny burmistrz Kartuz - Marian Wilkowski, dyrektor Departamentu Polityki Społecznej w Gdańsku - Krystyna Dominiczak oraz matka tego przedsięwzięcia - Gabriela Gołata, ówczesny kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kartuzach.

- Początki były bardzo trudne - mówiła podczas uroczystości Katarzyna Krause, kierownik ośrodka. - Chcieliśmy poznać potrzeby naszych mieszkańców, ich przyzwyczajenia, ale także stworzyć atmosferę bezpieczeństwa, umiejętnego pomagania, opiekowania i pielęgnowania drugiego człowieka. Staraliśmy się, aby był to dom naszych mieszkańców, w którym bije serce. Jesteśmy dużą rodziną, która liczy obecnie 22 osoby. Każdy jej członek wypełnia swoje posłannictwo. Pomimo trudności życiowych, jak w każdej rodzinie, staramy się być zintegrowaną całością. Tu każdy może na każdego liczyć, choć zdarzają się też konflikty, kłótnie, padają ostre słowa. Ważny jest jednak dla nas postulat normalizacji, autonomii i własnej tożsamości.

W roku 2004 został przeprowadzony remont pomieszczeń po bibliotece, a w roku 2006 zaadaptowaliśmy pomieszczenia ośrodka na mieszkania. W tej chwili w ośrodku funkcjonuje 9 pokoi jednoosobowych, 5- dwuosobowych i pokój trzyosobowy.
- Dzięki wykonanej w tym roku termomodernizacji budynek naszego ośrodka nie tylko wypiękniał, ale też stał się jedną z wielu wizytówek gminy Kartuzy - mówiła Katarzyna Krause.
Drugą część uroczystości zdominowały życzenia, podziękowania, kwiaty i gadżety wręczane osobom, które w sposób szczególny przyczyniły się do sprawnego funkcjonowania ośrodka.
- Mam nadzieję, że choć w minimalnym stopniu mogę wyrazić szacunek i podziw dla was, dla waszych opiekunów i przyjaciół, spędzając z wami każdego roku wigilię. Mam nadzieję, że spotkamy się również i w tym roku - powiedział na zakończenie uroczystości Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz.