Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diagności poświadczyli nieprawdę

red.
Tomasz Tulula
Prokuratura Rejonowa w Kartuzach nadzorowała śledztwo prowadzone przez Komendę Wojewódzką Policji w sprawie czterech diagnostów, którzy poświadczali nieprawdę w dowodach rejestracyjnych pojazdów, jakoby przeszły badanie techniczne.

- Diagności dokonywali wpisów w dowodach rejestracyjnych, potwierdzając przeprowadzenie badania technicznego pojazdu, podczas gdy badań tych w rzeczywistości nie wykonali albo pojazdy wcale na stacji się nie pojawiły - mówi Marcin Szreder z Prokuratury Rejonowej w Kartuzach. Stacja była obserwowana przez trzy dni w lipcu 2010 r. Prokuratura postawiła 4 diagnostom łącznie 60 zarzutów. Przez ręce diagnostów przeszły samochody osobowe, ciężarówki, skutery, przyczepy. Jeden z nich ma na koncie 30 zarzutów. Mężczyźni przyznali się do winy. Sąd wyraził zgodę na wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy, bowiem czyny popełnione przez nich zagrożone są karą poniżej 10 lat pozbawienia wolności, okoliczności wydarzeń nie budzą wątpliwości a postawa oskarżonych wskazuje, że cele zostaną osiągnięte pomimo nieprzeprowadzenia rozprawy.

58-letniego Bogdana P., któremu zarzucono 21-krotne poświadczenie nieprawdy został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat próby oraz karę grzywny w wysokości 10 tys. zł.

Drugi z oskarżonych, 32-letni Arkadiusz B., przyznał się do 29 wpisów poświadczających nieprawdę. Został ukarany karą 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat próby oraz grzywnę w wysokości 7200 zł. 45-latek Bogdan K. poświadczył nieprawdę w dowodach rejestracyjnych 7 razy. Dostał karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata próby oraz grzywnę 4800 zł. 80-letni Roman B. dwukrotnie podbił dowód rejestracyjny bez przeprowadzenia przeglądu technicznego pojazdu - dostał karę 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata próby i grzywnę 2500 zł. Mężczyznom odliczona zostanie od grzywny jednodniowe zatrzymanie w areszcie. Uchylono im dozór policji. Poniosą koszty postępowania sądowego - łącznie ponad 5 tys. zł.

Sąd zwróci Starostwu Powiatowemu w Kartuzach zatrzymane podczas śledztwa dowody rejestracyjne pojazdów.

- Gdy otrzymamy prawomocny wyrok, podejmiemy dalsze kroki - mówi Jerzy Pobłocki, dyrektor Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Kartuzach. - Diagnostą nie może być osoba karana.
Wyrok jest prawomocny. (J.S.)

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto